Brak ruchu rujnuje zdrowie

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Proszę powiedzieć, co lipnowski MOSiR zaoferuje mieszkańcom latem?
Już pod koniec czerwca lub na początku lipca zorganizujemy bieg nocny ze startem i metą na placu Dekerta. Mam nadzieję, że spotka się on z zainteresowaniem, bo coraz więcej osób biega. Będzie też rajd rowerowy nad jezioro, a w planach jest liga tenisa ziemnego. W naszym mieście nie brakuje osób uprawiających tę dyscyplinę sportu. Dzieci i młodzież zaprosimy do udziału w turniejach, głównie na orliku. Będzie się tam sporo działo.

Czy w wakacje basen będzie zamknięty?
Tak. W wakacje mamy zawsze przerwę technologiczną. Już teraz przygotowujemy się do gruntownego remontu, gdyż wchodzą w życie nowe wytyczne. Inaczej będzie badana woda - dojdą kolejne parametry. Zmiany będą nas dużo kosztować. Najwięcej prac wymaga mały basen dla dzieci.

Co konkretnie trzeba zmienić?
Musimy ulepszyć stację uzdatniania wody, co, niestety, wiąże się z dużymi kosztami. Zamontujemy dodatkowe filtry i pompę filtracyjną, powiększymy zbiornik buforowy i wymienimy rynny przelewowe.

Jak duże jest zainteresowanie zajęciami sportowymi?
Jeśli chodzi o sam basen, to korzystają z niego dwie szkółki pływackie - w sumie około 400 dzieci. To duża grupa. Przychodzą też uczniowie ze szkół w ramach lekcji wychowania fizycznego. Zainteresowaniem cieszą się zajęcia fitness dla pań. Mamy dwie instruktorki, które prowadzą zumbę, aerobik, step i trening obwodowy. Już jakiś czas temu poszerzyliśmy naszą ofertę o naukę gry w tenisa ziemnego dla dzieci w wieku od 7 do 13 lat. Odbywają się one na orliku, a prowadzi je wykwalifikowany trener. We wtorki i czwartki mamy nordic walking. Zbiórka chętnych jest o godz. 11 przy altance w parku i pod kierunkiem instruktora wyruszają na spacer. Tu też jest duże zainteresowanie, zwłaszcza ze strony lipnowskich seniorów. Ta forma aktywności nie jest wymagająca, a świetnie poprawia kondycję i samopoczucie. Dla osób starszych to idealne rozwiązanie, pozwalające utrzymać sprawność fizyczną. Lipnowski park jest wymarzonym miejscem na tego typu spacery. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że twarda nawierzchnia nie jest dobra ani do nordic walking, ani do biegania, bo naraża stawy na nadmierne obciążenia.

A jak z aktywnością fizyczną u panów w średnim wieku?
W dalszym ciągu najpopularniejsza jest piłka nożna. Panowie spotykają się, by pograć i zafundować sobie sportowe przeżycia. Tworzą nieformalne drużyny, które przez okres zimowy brały udział w rozgrywkach Lipnowskiej Ligi Halowej. Mecze odbywały się praktycznie w każdą niedzielę w hali Publicznego Gimnazjum w Lipnie. Teraz ruszyła Lipnowska Ligi Orlika. Panowie grają na orliku w piątkowe wieczory. Wcześniej muszą też trochę potrenować, więc jest to sposób na aktywne spędzenie czasu.

Jaka jest Pana ulubiona dyscyplina sportu?
Nie będę oryginalny, bo najbardziej lubię piłkę nożną. Przez wiele lat byłem trenerem w MKS Mień.

Gdyby miał Pan zachęcić do uprawiania sportu to…
Każdy z nas potrzebuje systematycznej dawki ruchu, aby przez długie lata cieszyć się zdrowiem i sprawnością fizyczną. Poprzez różnego rodzaju akcje, jak choćby wiosenny rajd rowerowy, staramy się zaszczepiać młodym sportowego bakcyla.

Poznał sport z każdej strony
Krzysztof Spisz jest dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lipnie. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego, a także animator sportu na „orliku”, przez pięć lat był ratownikiem na basenie i trenerem piłki nożnej w MKS Mień. Kibicuje Legii Warszawa.
Czas wolny spędza z żoną oraz synkiem. Urodził się pod znakiem Byka.