Brakuje nam już tylko Ikei

Sąsiedzi znad Brdy wkrótce zaczną szturm naszych galerii handlowych! Pobożne życzenie budowniczych nowych handlowych świątyń czy niedaleka przyszłość?

<!** Image 3 align=none alt="Image 169193" sub="Infografika: Milena Wojtkowiak">Dwustutysięczny Toruń w ciągu kilku lat ma stać się zagłębiem centrów handlowych. Zamiast trzech do wyboru mamy mieć aż sześć galerii handlowych, w tym trzy potężne. Wśród nich największą w tej części Polski. Tak wynika z ambitnych planów kolejnych deweloperów, którzy są gotowi zainwestować miliony złotych w Toruniu.

W mieście są już trzy duże centra handlowe: Bielawy, Kometa i Galeria Copernicus, co daje w sumie ok. 190 sklepów, w dużej części tych samych marek. - Toruń to miasto z potencjałem, prężny ośrodek akademicki i gospodarczy - uważa Agnieszka Baczyńska z Plaza Centers Poland. Spółka będzie pierwszą, która w miejscu dawnego stadionu żużlowego otworzy nowe centrum handlowe Toruń Plaza (140 sklepów, park rozrywki, kino).

<!** reklama>To tylko początek ekspansji dużych obiektów handlowych. W tej samej dzielnicy, na terenie dawnego Polchemu, już powstaje market budowlany Castorama, a w 2013 roku obok ma stanąć centrum handlowe Karawela. - Największe w tej części Polski - twierdzi Sebastian Bogusz z zarządu spółki Karawela. Filarami kolejnej toruńskiej świątyni konsumpcji mają być: największy w regionie hipermarket (ponad 10 tys. mkw., prawie tyle co dwa boiska piłkarskie) z pasażem handlowym oraz zlokalizowany obok park handlowy. W sumie ok. 150 nowych sklepów. Konkurencja powątpiewa w tak ambitne plany spółki, tymczasem Karaweli marzy się, że na zakupy do Torunia zaczną przyjeżdżać klienci z całego regionu, również z Bydgoszczy. Ma ich przyciągnąć urozmaicona oferta. Jaka? Konkretów brak.

- Sklepy znanych marek, duża część restauracyjna, specjalistyczny sklep meblowy, market z wyposażeniem domu i ogrodu, największy w rejonie sklep ze sprzętem sportowym i elektronicznym - wylicza Sebastian Bogusz, ale marek sklepów nie podaje. W kwietniu spółka chce złożyć w magistracie wniosek o pozwolenie na budowę.

Zanim do Torunia przypłynie Karawela, zakupy zapewne będziemy już robić w największej w śródmieściu galerii Solaris Center, u zbiegu Szosy Chełmińskiej i ul. Gałczyńskiego (ok. 200 sklepów, bezpośrednie połączenie z sąsiadującym kinem). Jak dowiedziały się „Nowości”, inwestor, Irlandzka Grupa Inwestycyjna, od czwartku ma pozwolenie na budowę. Prace mają zacząć się w tym roku.

- Ta część miasta zmieni swoje oblicze - przekonuje Michał Palma z IGI i opisuje: - Pomiędzy budynki kina i banku zostanie wpisana nowoczesna trójbryła, nawiązująca stylistyką do jednej z kamienic znajdującej się nieopodal starówki.

Biernie tej rewolucji nie zamierza przyglądać się Galeria Copernicus. Już planuje powiększyć centrum o teren, który chce odkupić od firmy Apator. Inwestorzy nie obawiają się porażki. Przekonują, że miejsca na rynku wystarczy dla każdego. W planach jest przyciągniecie na zakupy do Torunia klientów z okolicznych miejscowości, a nawet drugiej stolicy regionu. Czy ten zamysł się powiedzie?

Dr Michał Włodarczyk, ekonomista i socjolog z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, mocno w to wątpi. - Galerii handlowych jest u nas pod dostatkiem - mówi. - Rynek toruński musiałby wzbogacić się o zupełnie nowy produkt, np. sklep IKEA - a wtedy, jak mówi naukowiec, do Torunia na zakupy ściągałby cały rejon.

Na razie oczekiwana IKEA w Toruniu to co najwyżej pojawiająca się co pewien czas plotka. Pewnik to kolejne galerie, oczywiście handlowe.