Brakuje ponad 400 nauczycieli! Szkoły i przedszkola w całym województwie pilnie szukają rąk do pracy

W kuratorium od 2017 roku działa baza wolnych miejsc pracy dla nauczycieli. To stale uaktualniany zbiór informacji o szkolnych wakatach w całym województwie. Pierwotnie powołano ją, by pomóc pedagogom, którzy tracili pracę z powodu wdrażania reformy systemu oświaty. I to właśnie oni mieli pierwszeństwo przy zatrudnianiu w kolejnych placówkach. Ta elektroniczna baza działać ma co najmniej do 2023 roku.

Dziś system jest po prostu interaktywną tablicą ogłoszeń, gdzie dyrektorzy informują, kogo szukają, a ubiegający się o zatrudnienie aplikują tam, gdzie chcą. W tej chwili w całym kujawsko-pomorskiem brakuje ponad 420 nauczycieli najróżniejszych specjalności. Wakaty są w wychowaniu przedszkolnym, fizyce, biologii, etyce czy doradztwie zawodowym.

W kuratoryjnej bazie są też informacje o pedagogach, których poszukuje się w Toruniu. Oferty są w sumie 34, a niemal jedna trzecia z nich dotyczy specjalistów od przedmiotów zawodowych. Szkoły szukają między innymi osób z uprawnieniami do nauczania w klasie dla elektryków, mechatroników, ekonomistów i przyszłych speców od turystyki. Brakuje też specjalistów od architektury krajobrazu oraz zootechników. W Zespole Szkół Inżynierii Środowiska potrzebny jest instruktor jazdy kategorii T (na ciągnik).

Braki kadrowe w szkolnictwie zawodowym to problem ciągnący się już od lat. Nowych specjalistów nie ma ze względu na stosunkowo niskie płace w placówkach oświatowych. Szkoły ratują się więc zatrudniając emerytów. W tym roku sytuacja może być szczególnie trudna ze względu na duże obłożenie szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych. Trafił tam bowiem podwójny rocznik kandydatów.

Brakuje też po kilku nauczycieli biologii, chemii oraz fizyki z astronomią. Potrzebni są matematycy, germaniści i wychowawcy przedszkolni.
Ciekawe jest też to, że jeszcze rok wcześniej większość ofert pracy dotyczyła zastępstw lub zatrudnienia w mocno okrojonym wymiarze godzin. Dziś propozycji pracy na 3-4 godziny w tygodniu jest niewiele.
Dla porównania, w sąsiedniej Bydgoszczy brakuje 90 nauczycieli, we Włocławku - 41, a w Grudziądzu - 5.