3 z 8
Poprzednie
Następne
Brutalny mord w osiedlowym sklepie. Kto zabił sprzedawcę?
Gdy był już kawałek od sklepu, kątem oka zauważył, jak jego drzwi nieznacznie się uchylają, a przez szparę przeciska się jakaś postać z opuszczoną głową. To był mężczyzna, ale Janusz P. ponoć nie widział jego twarzy. Zdaniem śledczych, to musiał być zabójca, który najpierw zabił kobietę i jej zwłoki zaciągnął na zaplecze. W czasie, gdy morderca plądrował sklep zapewne w poszukiwaniu gotówki, pojawił się w nim Aleksander G. Podobnie jak synowa zmarł w szpitalu z powodu licznych ran zadanych nożem. W sumie u obu ofiar naliczono ich prawie 50. Ze sklepu zginęła saszetka z kilkunastoma milionami starych złotych.
Zobacz także: TOP 12 inwestycji. Zobaczcie wizualizacje inwestycji, które powstaną w Toruniu w 2019 roku?