MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowlani Budlex walczyć będą o awans do pierwszej ligi

Dariusz Łopatka
Sokół Katowice, Wisła Kraków i Joker Świecie, czyli zwycięzcy trzech z czterech drugoligowych grup będą rywalami Budowlanych Budleksu w najbliższy weekend.

Sokół Katowice, Wisła Kraków i Joker Świecie, czyli zwycięzcy trzech z czterech drugoligowych grup będą rywalami Budowlanych Budleksu w najbliższy weekend.

O przystąpienie do rozpoczynającego się dziś turnieju torunianki walczyły przez długie osiem miesięcy i trzeba przyznać radziły sobie znakomicie. W grupie trzeciej okazały się najlepsze, wygrywając wszystkie dwadzieścia cztery spotkania. Co ciekawe, we wszystkich tych potyczkach straciły tylko siedem setów - to najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn przystępujących do zmagań finałowych. <!** reklama>

Znają się bardzo dobrze

Do zawodów organizowanych w Świeciu, których stawką są dwa dwa miejsca na zapleczu PlusLigi kobiet w następnym sezonie, podopieczne Mariusza Soi i Jerzego Wawrzyna przygotowywały się przez trzy ostatnie tygodnie. Dziś, zdeterminowana do przedłużenia passy zwycięstw toruńska drużyna doskonale zdaje sobie sprawę z szansy przed jaką staje.

- Mamy przed sobą jasny cel. Chcemy odnieść sukces, czyli zakończyć turniej na pierwszym, albo na drugim miejscu, które dają bezpośredni awans do pierwszej ligi - mówi Mariusz Soja, trener Budowlanych Budleksu. - Z takim nastawieniem jedziemy do Świecia. Oby to nastawienie, przełożyło się na naszą grę.

Rywalkami torunianek będą zwycięzcy innych grup: Sokół Katowice, Wisła Kraków oraz gospodarz imprezy - Joker Świecie.

- Każda z drużyn wie na temat swoich przeciwników bardzo wiele. My wiemy na przykład to, że z każdym z nich przegraliśmy. Liczę jednak na to, że dziewczyny będą chciały się za te porażki zrewanżować - dodaje pierwszy szkoleniowiec Budowlanych Budleksu. - W turnieju w Katowicach przegraliśmy i z Sokołem i z Wisłą, w sparingach graliśmy natomiast jak równy z równym ze Świeciem (dwa zwycięstwa i dwie porażki - przyp. red.), ale to wszystko jest już historią. Nastąpiło nowe rozdanie. Wszystkie zespoły mają równe szanse na wywalczenie awansu. Bitwa będzie trwała od pierwszego do ostatniego meczu.

Cel osiągną szybciej?

Nie tak dawno przedstawiciele toruńskiego klubu jasno określili cel, do którego stopniowo dążą siatkarki Budowlanych Budleksu. Podczas przedsezonowej konferencji prasowej działacze przyznali, iż na walkę o pierwszą ligę dają sobie dwa lata. Szansa na awans pojawiła się jednak już teraz.

- Na zrealizowanie naszego planu, czyli uzyskanie awansu do pierwszej ligi, daliśmy sobie dwa lata, ale jeżeli udałoby się nam osiągnąć to teraz byłoby wspaniale. mamy ku temu okazję, więc dlaczego nie mielibyśmy jej wykorzystać? - pyta trener Soja. - Najważniejsze jest to by wyjść na parkiet i walczyć, jeżeli przegramy, to trudno.

Zapomnieć o bólu

Do Świecia drużyna z Torunia udaje się w pełnym składzie, jednak kilka podstawowych zawodniczek wciąż nie jest w pełni sprawnych.

- Musimy zapomnieć o bólu i skupić swoje myśli na walce o awans. Dla każdego z czterech zespołów przystępujących do turnieju finałowego sezon jest wyjątkowo długi, ale oddać awans bez walki byłoby frajerstwem - dodaje trener toruńskiego zespołu. - Spodziewam się, że żadna z dziewczyn, bez względu na to, w którym zespole gra, nie będzie chciała odpuścić. To są ostatnie mecze sezonu, wszystkie będą chciały udowodnić, że są w stanie sięgnąć po pierwszą ligę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska