Pierwszego seta torunianki przegrały trochę pechowo. Praktycznie prowadziły od początku (3:0) niemal do samego końca. Wprawdzie gospodynie doprowadzały do remisów (12:12, 20:20), ale długo nie mogły przełamać Budowlanych. Wreszcie wyszły na prowadzenie 22:21, ale torunianki ani myślały się poddawać. Przy stanie 24:24 trener rzeszowianek wziął czas. Dwa kolejne punkty zdobyły jego podopieczne...
Drugi set również był bardzo wyrównany. W pewnym momencie wprawdzie Developresowi udało się „odskoczyć” na różnicą trzech punktów (13:10), lecz szybko torunianki doprowadziły do remisu. Decydujące chwile rozegrały się od stanu po 21. Rzeszowianki zdobyły wówczas trzy punkty z rzędu i nie wypuściły już okazji z rąk, wygrywając do 22.
Trzeci set był niemal kopią drugiego. Początek wyrównany, po czym Developres wyszedł na prowadzenie 16:12 i stracił pięć punktów z rzędu. Całe zło zaczęło się zaś od stanu 21:21. Od tego momentu Budowlani nie zdobyli już punktu.
Turniej finałowy Pucharu Polski zostanie rozegrany 4-5 lutego w Zielonej Górze. Kolejny mecz torunianki zagrają w piątek, 10 lutego w ramach Orlen Ligi, na wyjeździe z Grotem Budowlanymi Łódź.
Developres Rzeszów - Giacomini Budowlani Toruń 3:0 (26:24, 25:22, 25:21)
Developres: Kaczorowska (11), Helić (17), Żabińska (3), Kamenova (19), Kaczmar (4), Hawryła (6), Borek (L) oraz Szczygieł
Budowlani: Ryznar (6), Paulava (6), Wójcik (4), Polak (10), Pavan (20), Lewandowska (3), Martinez (L) oraz Janik (1), Wojcieska (1), Nowak (L)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?