Cegły na ziemi i badania pod ziemią

Archeolodzy rozpoczęli prace przy Nowym Arsenale przy ulicy Dominikańskiej w Toruniu. To część przygotowań do budowy tu parkingu podziemnego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 91918" sub="To, co znajdą pod ziemią archeolodzy, miałoby być eksponowane na przyszłym parkingu. / Fot. Paweł Wiśniewski">Plan stworzenia takiego obiektu obok Nowego Arsenału ma jego właściciel, Mirosław Piotrowski. Pisaliśmy o nich szeroko w „Nowościach”. Do inwestycji dojdzie, jeśli Mirosław Piotrowski pozyska od miasta grunt. Niedawno go mu zwrócił. Miasto uznało, że nie wywiązał się z umowy sprzed lat.

By przekonać do siebie prezydenta Michała Zaleskiego, a w dalszej perspektywie także Radę Miasta, Mirosław Piotrowski postanowił prowadzić prace konserwatorskie w ruinach po kościele dominikańskim. W tym tygodniu badania rozpoczęli również archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Do prac w ruinach sprowadzane są na zamówienie specjalne cegły, produkowane według średniowiecznej technologii. Suszone w słońcu, formowane ręcznie, wytrzymają z pewnością wiele lat.

<!** reklama>– Dodatkowo stosujemy zabezpieczenia przed grzybami i wilgocią. Chcemy by mimo, że nie jesteśmy zobowiązaniu do tak szerokich prac, ich wyniki służyły jak najdłużej – mówi Mirosław Piotrowski.

<!** Image 3 align=right alt="Image 91918" sub="Agnieszka Majewska, archeolog / Fot. Paweł Wiśniewski">Badania archeologiczne prowadzą naukowcy z Zespołu do Badań Średniowiecznego i Nowożytnego Torunia. Ich konsultantem jest profesor Jadwiga Chudziak. Wcześniej grunt badała toruńska Geofizyka.

– Współpraca z archeologami jest dla nas kluczowa. Każde znalezisko będzie przez nich zagospodarowane, a ewentualne pozostałości murów będziemy się starali wkomponować w architekturę przyszłego parkingu - dodaje Mirosław Piotrowski.

Jego zdaniem, w nowym obiekcie z częścią naziemną i podziemną, dzięki specjalnym technologiom mogłoby parkować nawet 150 aut. Jego budowa potrwałaby 15 miesięcy.