Centrum pustych witryn

Ponad 20 lokali na grudziądzkiej starówce świeci pustkami – i to całkowitymi. Prowadzenie sklepów w Grudziądzu przestaje się opłacać.

<!** Image 2 align=none alt="Image 188978" sub="W centrum Grudziądza nie da się przejść kilkudziesięciu metrów, by nie natknąć się na lokal do wynajęcia Fot. Marcin Dutkowski, collage: Kamil Mójta
">Grudziądzcy handlowcy nie kryją, że mają bardzo małe obroty. Już dawno temu musieli pozwalniać pracowników ze względów finansowych, a sami stanęli za ladą. Innymi słowy – oszczędzają, jak tylko mogą. Na liczbę klientów nie mają jednak wpływu.

– W ostatnią niedzielę handlową weszły do nas tylko trzy osoby i tylko jedna coś kupiła – mówi prowadząca sklep „Krasnal” Danuta Słabysz, prezes Izby Gospodarczej w Grudziądzu. – Od lat sytuacja nie jest najlepsza, ale tak źle jeszcze nigdy nie było.

Likwidują lub przenoszą

Gdy właściciele sklepów mają oceniać kondycję grudziądzkiego handlu, najczęściej z ich ust pada słowo „katastrofa”.

– Nawet, żeby zlikwidować działalność, potrzebne są bardzo duże pieniądze. Trzeba bowiem uregulować wszystkie należności i nie da się tego zrobić w jeden dzień, ot tak sobie. Część osób, które chciałyby zrezygnować, wstrzymuje się z tą decyzją właśnie ze względu na koszty – wyjaśnia Danuta Słabysz.

<!** reklama>O skali problemu może przekonać się każdy, kto przejdzie się grudziądzką starówką. Policzyliśmy – jest tam ponad dwadzieścia pustych lokali, z czego tylko na ulicach Toruńskiej i Wybickiego po sześć. Część sklepów została zlikwidowana, część przeniosła się do galerii Alfa, licząc na większe zyski. Jednym z nich jest sklep z upominkami, który znajdował się przy ulicy Szewskiej. Teraz w oknie wisi tam kartka z napisem „Do wynajęcia”.

– Zainteresowanie wynajmem jest umiarkowane – przyznaje Aleksandra Piotrowska, właścicielka kamienicy przy Szewskiej 16. – Zgłosiła się do mnie pani, która chce otworzyć sklep z obuwiem, ale ostateczną decyzję podejmie dopiero po 20 maja. Uzależnia ją od zdobycia unijnej dotacji.

Sześć pustych lokali w centrum miasta należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami. Najmniejszy ma 30, a największy 250 mkw.

– Za wynajęcie lokali użytkowych w ścisłym centrum miasta proponujemy od 12 do 40 złotych za mkw. netto w zależności od powierzchni, standardu lokalu i lokalizacji – informuje Zenon Różycki, prezes spółki. – Aby ułatwić kontakt przyszłym najemcom, w każdej witrynie sklepowej takiego lokalu zostały wywieszone informacje z numerem kontaktowym działu spółki, który zajmuje się sprawami najmu.

Puste wystawy odstraszają

Tymczasem, jak udało nam się dowiedzieć, pustych sklepów na grudziądzkiej starówce ma być jeszcze więcej.

– Grudziądzanie są przerażeni widokiem pustych witryn. Jakie więc wrażenie musi robić on na turystach, którzy zdecydują się odwiedzić Grudziądz? – zastanawia się Justyna Kasparus, licealistka, którą spotkaliśmy podczas zakupów na liczącej zaledwie kilkadziesiąt metrów ulicy Starej, gdzie znajdują się aż trzy lokale do wynajęcia.

– Wszystko zmierza ku całkowitej likwidacji sklepów na starówce. Niestety, problem sam na pewno się nie rozwiąże – podkreśla szefowa Izby Gospodarczej. – Rok temu zwróciliśmy się do władz miasta z wnioskiem o to, abyśmy mogli uczestniczyć we wszelkich rozmowach na temat nie tylko handlu w Grudziądzu, ale całej gospodarki. Prezydent odpisał, że takie gremium powstanie i że będziemy mogli się w nim znaleźć. Jednak do tej pory nic w tej sprawie się nie wydarzyło.