Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charakter i ciężka praca kluczem do medalu mistrzostw świata w windsufringowej klasie iQFoil. Paweł Tarnowski drugim zawodnikiem świata

OPRAC.:
Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Paweł Tarnowski z medalem mistrzostw świata
Paweł Tarnowski z medalem mistrzostw świata INSTAGRAM/PAWEL TARNOWSKI
Paweł Tarnowski uważa, że za zdobytym na Lanzarote srebrnym medalem mistrzostw świata w windsurfingowej olimpijskiej klasie iQFoil stoi ciężka praca i charakter wojownika. – Ten sukces dedykuję mojej żonie i małemu synkowi Heniowi – powiedział żeglarz SKŻ Ergo Hestia Sopot.

Medal zadedykowany najbliższym

Na Lanzarote ścigało się 212 żeglarzy z 43 państw. W gronie 118 deskarzy z 40 krajów Paweł Tarnowski zajął drugie miejsce – w finale musiał uznać wyższość ubiegłorocznego mistrza Europy oraz brązowego medalisty czempionatu globu Włocha Nicolo Renny, a wyprzedził liderującego po fazie zasadniczej i broniącego tytułu Holendra Luuca Van Opzeelanda.

– To niesamowite uczucie, jestem przeszczęśliwy. Cieszę się przede wszystkim z tego, że za tym medalem stoi ciężka praca i charakter wojownika, jaki pokazałem. W każdym z tych wyścigów musiałem mocno walczyć, odrabiać straty, bronić pozycji i podejmować ryzykowne decyzje. Teraz chwila odpoczynku i kolejne ciężkie treningi po to, aby powalczyć o kolejne medale, może już za pół roku na igrzyskach olimpijskich

– przyznał Tarnowski.

Niespełna 30-letni deskarz zadedykował ten sukces żonie i synowi Henrykowi.

– W zeszłym roku, kiedy na Lanzarote zdobyłem złoty medal w regatach Pucharu Świata, moja żona była w ciąży. Teraz już we dwoje ściskali za mnie kciuki. Dla mnie jest to wielka sprawa i ogromna motywacja

– zapewnił reprezentant sopockiego klubu.

Sukcesy pozostałych polskich żeglarzy

Brązowy medalista olimpijski z Londynu z 2012 roku w klasie RS:X Przemysław Miarczyński podkreślił bardzo dobrą dyspozycję polskich reprezentantów.

– Jestem dumny nie tylko z Pawła, ale też z postawy innych zawodników, szczególnie Michała Polaka i Radosława Furmańskiego, którzy zajęli odpowiednio 13. oraz 14. lokatę. A teraz ciśniemy na igrzyska

– dodał szkoleniowiec.

W stawce 94 zawodniczek z 35 państw najlepsza okazała się triumfatorka regat przedolimpijskich oraz aktualna wicemistrzyni Europy Sharon Kantor z Izraela, na drugim stopniu podium stanęła brązowa medalistka ubiegłorocznego czempionatu globu i igrzysk olimpijskich Brytyjka Emma Wilson, a na trzecim rodaczka triumfatorki i poprzednia wicemistrzyni świata Katy Spychakov.

Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia) dopłynęła w ćwierćfinale na czwartej pozycji i ostatecznie przypadło jej siódme miejsce. W zeszłym roku w Hadze była dopiero 19.

Niespełna 34-letnia zawodniczka jest jednak zadowolona z postępów, jakie ostatnio poczyniła.

– Poprawiłam starty, szczególnie na pełnej prędkości, poprawiłam również technikę żeglowania. Wiemy dokąd zmierzamy, jest dobrze i wierzę, że będzie jeszcze lepiej

– podsumowała sopocka żeglarka.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska