24-letni Paweł K., policjant z Chełmży, jest oskarżony o bicie przesłuchiwanych. Dołączył do grona 16 funkcjonariuszy z zarzutami, których w zeszłym roku zawieszono w pracy.
- To musiałby być wyjątkowy zbieg okoliczności, by dwaj nieznający się mężczyźni konfabulowali, twierdząc, że ten sam policjant K. bił ich akurat tak: pałką po stopach bez obuwia - mówi Maciej Rybszleger, szef Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.
Funkcjonariuszowi K. grozi do 10 lat więzienia. Za to, że w lipcu ub.r. wymuszał przyznanie się do kradzieży trampoliny w Sławkowie na Krzysztofie J., a w listopadzie - przyznanie się do kradzieży sprzętu RTV na Marcinie P.
Sprawa Sławkowa i pana J. jest w toku. Drugi pokrzywdzony, młody i z kłopotami psychicznymi, okazał się zupełnie niewinny.
<!** reklama>
Co robił Paweł K.? Zdaniem prokuratury, bił pałką w plecy, uda, stopy, kopał, przydeptywał bark, otwartą dłonią uderzał w głowę, twarz, uszy. „Bity pałką (Marcin P.) zaczął płakać z bólu. Więc policjant pozwolił mu normalnie usiąść na krześle i uderzył pałką w prawe ramię, potem w lewe, tak że spadł. (...) Bił go tylko jeden, chudszy policjant, a drugi go nawet powstrzymywał. Śmiano się z niego, że na pewno to zrobił i ma się przyznać” - czytamy w uzasadnieniu aktu oskarżenia.
Ten gruby policjant to Adam W. Przed prokuratorem zeznał, że nie był świadkiem przemocy. Ba! Pamięta, że obaj mężczyźni już w momencie zatrzymania nie wyglądali zdrowo.
Niczego nie widzieli też inni policjanci, pracujący z K. w pokoju. A szef komisariatu w Chełmży wystawił podwładnemu superopinię. Szokuje fakt, że Paweł K. trafił do policji jako 19-latek ze średnim wykształceniem, a teraz był już w wydziale kryminalnym.
K. jest zawieszony. W ub.r. w Kujawsko-Pomorskiem ta- ki los spotkał 16 funkcjonariuszy, którym prokuratury przedstawiły zarzuty. - Przekroczenia uprawnień, składania fałszywych zeznań, usiłowań włamania i oszustwa - wylicza Monika Chlebicz z KWP w Bydgoszczy. Dwóch policjantów wydalono z pracy. Jednego za nieetyczne zachowanie. Drugi okradał komendę, zawyżając rachunki za paliwo.
W 2009 r. policjant Leszek B. z Wąbrzeźna został skazany za molestowanie nastolatek na służbie. Nie siedzi, bo dostał wyrok w zawieszeniu na pięć lat próby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
