Ciągle nie brakuje kierowców bez wyobraźni. Jeżdżą pijani i bez uprawnień

[break]
Sporo pracy mieli w ostatni weekend toruńscy policjanci. Na drogach powiatu zatrzymali pięciu kierowców, którzy nie powinni w ogóle wsiadać za kierownicę.

Pierwszy z nich wpadł w Chełmży podczas kontroli drogowej. W czasie rozmowy z 41-latkiem stróże prawa nabrali podejrzeń co do jego stanu trzeźwości. Badanie wykazało, że kierowca volvo ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Drugi z kierowców został zatrzymany w sobotę krótko po godz. 8 na ulicy Żółkiewskiego w Toruniu. Podczas dokładnego sprawdzenia okazało się, że 35-letni mężczyzna prowadzący osobowego volkswagena ma cofnięte uprawnienia. Orzeczenie w tej sprawie wydał Urząd Miasta w Toruniu w 2013 roku.

Kolejnego mężczyznę zatrzymał inny patrol krótko przed godz. 17 na ulicy Odrodzenia w Toruniu. Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że 23-latek też miał cofnięte uprawnienia. Taką decyzję wydało Starostwo Powiatowe w Toruniu.

Samochodem nie powinien kierować również 27-letni mężczyzna, którego policjanci zatrzymali w niedzielę o godz. 3.30 do kontroli na Szosie Lubickiej w Toruniu. Także miał cofnięte uprawnienia. Decyzję w tej sprawie wydał Urząd Miasta w Toruniu w 2015 roku.

W ten sam dzień w Parowie Falęckim (gm. Chełmża) krótko przed godz. 18 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej daewoo tico. Od 54-latka mundurowi wyczuli zapach alkoholu, a probierz wykazał u mieszkańca powiatu toruńskiego prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Teraz tym wszystkim kierowcom sprawcom grozi do 2 lat wiezienia, ponieważ stan powyżej 0,5 promila stanowi przestępstwo zagrożone właśnie taką karą i zakazem prowadzenia pojazdów do 10 lat.

Za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi do 12 lat. Jeśli zaś w takim wypadku są ofiary śmiertelne lub ktoś doznał trwałego kalectwa, sprawca może na zawsze stracić prawo jazdy, a w więzieniu spędzić nawet do 15 lat.