Ciało zawinięte w brudny dywan

Toruńska prokuratura sporządziła akt oskarżenia w sprawie makabrycznej śmierci 33-letniej mieszkanki Torunia, która latem ubiegłego roku zginęła przy ulicy Mickiewicza.

Na początku lipca w jednym z mieszkań przy tej ulicy trwała ostra popijawa, w której uczestniczyła również Aneta J., dwie inne kobiety i dwóch mężczyzn. W pewnym momencie pomiędzy uczestnikami spotkania zakrapianego alkoholem doszło do kłótni. Jak później zeznali oskarżeni, Aneta J. miała podobno obrazić jednego z nich. To spowodowało, że 33-letnia Aneta J. została pobita. Opis obrażeń, których doznała był makabryczny.

Kiedy kobieta straciła przytomność i jeszcze prawdopodobnie żyła, podejrzani zawinęli ją w dywan. Ciało kobiety leżało w dywanie przez ponad dobę. W nocy spały tuż obok niego dzieci.

Według śledczych, oskarżeni próbowali pozbyć się ciała kobiety. Chcieli zorganizować jakiś samochód i wywieźć je gdzieś. Ostatecznie policję zawiadomiła Agnieszka S., jedna z uczestniczek libacji. Nie spodziewała się chyba jednak, że funkcjonariusze przyjadą tak szybko, ponieważ kiedy dotarli do mieszkania przy ulicy Mickiewicza byli tam wszyscy biorący udział w popijawie. Byli pod wpływem alkoholu.

Od lipca ubiegłego roku czterej oskarżeni, dwie kobiety i dwóch mężczyzn przebywa w aresztach tymczasowych. Prokuratura zarzuciła im pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Za taki czyn grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Proces w tej sprawie będzie toczył się w toruńskim Sądzie Okręgowym. Jego rozpoczęcie zaplanowano na 21 sierpnia.