Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpice. Pod Toruniem znaleziono skarb sprzed tysięcy lat. Teraz każdy może go zobaczyć [zdjęcia]

Sara Watrak
Sara Watrak
Minęły niemal dwa lata, odkąd Arkadiusz Kurij z Aleksandrowa Kujawskiego, znalazł w Cierpicach pod Toruniem uprząż końską sprzed ponad 2500 lat. Niedawno zabytek trafił do Muzeum Archeologicznego w Biskupie. - Jestem bardzo dumny z faktu, że znajduje się w tak wyjątkowym miejscu - mówi znalazca. O takim wyróżnieniu marzy każdy poszukiwacz skarbów.
Minęły niemal dwa lata, odkąd Arkadiusz Kurij z Aleksandrowa Kujawskiego, znalazł w Cierpicach pod Toruniem uprząż końską sprzed ponad 2500 lat. Niedawno zabytek trafił do Muzeum Archeologicznego w Biskupie. - Jestem bardzo dumny z faktu, że znajduje się w tak wyjątkowym miejscu - mówi znalazca. O takim wyróżnieniu marzy każdy poszukiwacz skarbów. Grupa Weles
Minęły niemal dwa lata, odkąd Arkadiusz Kurij z Aleksandrowa Kujawskiego, znalazł w Cierpicach pod Toruniem uprząż końską sprzed ponad 2500 lat. Niedawno zabytek trafił do Muzeum Archeologicznego w Biskupinie. - Jestem bardzo dumny z faktu, że znajduje się w tak wyjątkowym miejscu - mówi znalazca. O takim wyróżnieniu marzy każdy poszukiwacz skarbów.

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

od 16 lat

Przepis na skarb. Jak znaleziono uprząż w Cierpicach? "Plany były zupełnie inne..."

Był wrzesień 2020 roku. Tego dnia poszukiwacze skarbów z Grupy Historyczno-Eksploracyjnej "Weles" mieli zupełnie inne plany.

– Chcieliśmy udać się na teren bitwy pod Bzurą – wspomina Arkadiusz Wyrzykowski, szef grupy. Ostatecznie blisko dwudziestoosobowa ekipa zebrała się w Cierpicach pod Toruniem.

- Wszelkie prognozy wskazywały, że będzie cały dzień lało. Niektórzy chcieli rezygnować. Wtedy powiedziałem im, że nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie - śmieje się Arkadiusz Wyrzykowski.

Grupa dojechała w okolice Cierpic przed godz. 10. Chwilę później deszcz ustał i rozpoczęła się przygoda. Członkowie grupy szukali skarbów w wyjątkowo trudnych warunkach - na skarpie, co jest dwa razy cięższe niż na płaskim terenie, tym bardziej po deszczu.

Polecamy

Skarb w Cierpicach

Mimo niesprzyjających okoliczności członkowie grupy, wyposażeni w wykrywacze metalu i łopaty, nie poddawali się. Ich determinacja się opłaciła. Arkadiusz Kurij, który jako poszukiwacz działa już od ponad 10 lat, dokonał odkrycia, o którym napisały potem media z ponad 30 krajów.

- Gdy reszta grupy udała się na odpoczynek, zauważyłem, że teren jest w miarę czysty. Postanowiłem sprawdzić wykrywacz, podkręcić czułość detektora na maksymalne ustawienia i iść w rejon zbiórki. Po kilkunastu metrach usłyszałem słaby sygnał. Nie był on jednak na tyle przekonujący, aby sięgnąć po saperkę - mówi znalazca skarbu.

Mimo to postanowił sprawdzić, co jest pod ziemią. Zrobił dość duży wykop, a po chwili wyciągnął pierwsze elementy uprzęży.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

– Na początku nie wydawały mi się niczym specjalnym. Ot, kilka metalowych tulei i jakaś rączka od szafki – mówi. Dopiero następne elementy uświadomiły mężczyźnie, że to może być coś naprawdę wiekowego. - Postanowiłem powiadomić grupę i zaprzestać dalszego kopania.

Członkowie grupy poinformowali nadleśnictwo oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Przez kolejnych kilka dni na zmianę pilnowali skarbu, dodatkowo go maskując. Musieli utrzymać wszystko w ścisłym sekrecie. W końcu doszło do wydobycia zabytku przez archeologów. Okazało się, że Arkadiusz Kurij wcale nie znalazł rączki od szafki, lecz prawie kompletną końską uprząż.

Zobacz koniecznie

Skarb znaleziony pod Toruniem trafił do Muzeum Archeologicznego w Biskupinie

Po wydobyciu skarbu zajęli się nim naukowcy i konserwatorzy. Co ciekawe, dzięki badaniom archeobotanicznym wiadomo, że skarb ukryto latem, a przedmioty owinięto w liście łopianu i wiązki traw, a następnie włożono do, najprawdopodobniej, skórzanego worka i zakopano nieopodal Wisły. Niedawno artefakt udostępniono zwiedzającym. Uprząż i inne znaleziska z epoki brązu i żelaza, odkryte w trakcie poszukiwań z wykrywaczami metalu, można oglądać na wystawie "Na skraju tęczy pod smoczą strażą. Skarby przedmiotów metalowych z Brudzynia, Cierpic i Elgiszewa" w Muzeum Archeologicznym w Biskupinie do listopada. W opisie wystawy czytamy, że skarb z Cierpic to 158 elementów uździenicy końskiej, zachowanych w 174 fragmentach.

"Jest to znalezisko wyjątkowe na tle wielu tego rodzaju odkryć na obszarze Polski. Ekskluzywne wyposażenie w postaci końskiego ogłowia trafiło do ziemi w nieznanych nam okolicznościach. Nie ma jednak wątpliwości, że dotarło ono na obszar obecnego województwa kujawsko-pomorskiego pod koniec epoki brązu jako import z odległych stron."

  • Wystawę można oglądać codziennie w godz. 9.00-18.00.
  • Bilet normalny do Muzeum Archeologicznego w Biskupinie kosztuje 22 zł, ulgowy - 14 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska