Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co mknie w kierunku Słońca?

Redakcja
Do Ziemi zbliża się kometa C/2012 S1 (ISON), którą okrzyknięto najjaśniejszą ze wszystkich widocznych na niebie w ostatnich stu latach. Czego możemy się po niej spodziewać?

<!** Image 3 align=none alt="Image 224842" >

Do Ziemi zbliża się kometa C/2012 S1 (ISON), którą okrzyknięto najjaśniejszą ze wszystkich widocznych na niebie w ostatnich stu latach. Czego możemy się po niej spodziewać?

Rozmowa ze Stanisławem Rokitą, astronomem z toruńskiego Planetarium, o naturze i zwyczajach komet, które odwiedzają Ziemię.

<!** reklama>

Czym są komety?

Mówiąc ogólnie, to kule brudnego śniegu o wielkości dochodzącej do 100 km. Krążą zamarznięte po całym Układzie Słonecznym. Jeśli tylko zbliżą się do Słońca, to wskutek ciepła zaczynają sublimować, czyli parować.

Do Ziemi zbliża się kometa C/2012 S1 (ISON), którą okrzyknięto najjaśniejszą ze wszystkich widocznych na niebie w ostatnich stu latach. Czego możemy się po niej spodziewać?

W tej chwili wciąż jest jeszcze daleko od Ziemi. Zbliża się w stronę Słońca. A im bliżej Słońca będzie, tym więcej uwolni się z niej gazów, które stworzą jej otoczkę oraz charakterystyczny warkocz. Przez długi czas rzeczywiście była zapowiadana jako kometa stulecia, mimo że była dość słaba i znajdowała się poza zasięgiem naszego wzroku. Jakieś trzy dni temu coś musiało się jednak wydarzyć na jej powierzchni lub wzrosła temperatura w jej pobliżu, ponieważ obiekt znacząco pojaśniał. Obecnie kometa jest już w zasięgu naszego wzroku. Wcześnie rano można ją zauważyć na niebie.

Gdzie dokładnie należy jej wypatrywać?

Trzeba się trochę znać na układzie gwiazd. Najłatwiej zacząć poszukiwania tuż przed godziną 6 rano od odnalezienia Wielkiego Wozu. Jego dyszel będzie skierowany pionowo w dół nad wschodnim horyzontem. Na przedłużeniu tego dyszla bez trudu powinniśmy odnaleźć jasną i żółtawą gwiazdę. To Arktur. Podążając dalej - tuż nad horyzontem - natrafimy na Spica, czyli Kłosa. Poniżej niego można dostrzec malutką plamkę na granicy zasięgu ludzkiego oka. I to właśnie nasza kometa.

A więc jej ruch nie będzie dla nas zauważalny?

Z naszego punktu widzenia porusza się tak wolno, że nie będzie to możliwe.

Czy C/2012 S1 (ISON) będzie rzeczywiście najjaśniejszą kometą, jaka zagościła na niebie w ostatnich stu latach?

Nic nie jest pewne. Istnieje jedynie duże prawdopodobieństwo, że tak się właśnie stanie. Dokładnie 28 listopada kometa znajdzie się najbliżej Słońca. Jeśli „przeżyje” ten przelot, znajdzie się po jego drugiej stronie i znów będzie widoczna. Z dnia na dzień będzie coraz wyżej nad horyzontem. Wtedy rzeczywiście widok może być piękny.

Dawniej wierzono, że przeloty komet zwiastują nadchodzące klęski żywiołowe i różne kataklizmy...

Człowiek zawsze doszukiwał się powiązań tego, co na Ziemi, z tym, co na niebie. Klęski, śmierć władcy... Powiedzmy sobie jednak szczerze - w naszej historii tyle było już różnych nieszczęść, że zawsze można je było powiązać z pojawieniem się takiej komety. To zawsze był niezwykły widok, a przecież nie wiedziano, co to jest. Musiał budzić nie tylko ogromne zainteresowanie, ale i strach. Podobnie było zresztą na początku ubiegłego wieku podczas przelotu słynnej komety Halleya. Ziemia miała wtedy przejść przez jej warkocz. Nic się z tego powodu nie stało. Ale strach był.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska