Co rusz nowy wszechświat

Naukowcy od dawna zadawali pytanie, czy istnieje jakiś wszechświat oprócz naszego. Najnowsze sensacyjne odkrycia dowodzą, że wszechświatów jest więcej niż można zliczyć.

Jeśli nasz wszechświat nie jest wyjątkiem, to jak wiele wszechświatów istnieje? Dr Brian Greene’a, wykładowca fizyki i matematyki na Uniwersytecie Columbia, twierdzi, że każdą podejmowaną decyzją tworzymy równoległy wszechświat. Swoją hipotezę popartą wynikami badań opublikował na początku marca w książce „The Hidden Reality”.<!** reklama>

Matrioszka i bańki mydlane

Co ważne, ustalenia dr. Greene znalazły częściowe potwierdzenie w badaniach innych uczonych. Astronomom udało się nareszcie wyjść poza sferę hipotez i uzyskać wymierzalny dowód istnienia innych wszechświatów.

W grudniu zeszłego roku dr Roger Penrose z Uniwersytetu w Oksfordzie i dr Vahe Gurcadjan z Uniwersytetu Erewańskiego w Armenii ogłosili, że natrafili na wzory koncentrycznych kręgów w mikrofalowym promieniowaniu tła, stanowiącym echo Wielkiego Wybuchu (Big Bang). Dowodzi to, że istnienie wszechświata jest cykliczne. Każdy cykl kończy się Wielkim Wybuchem, który rozpoczyna następny cykl. Jednocześnie wszystkie poprzednie wszechświaty zawarte są w aktualnie istniejącym, jak w rosyjskiej lalce ludowej, matrioszce. To pierwszy realnie potwierdzalny dowód, że coś miało miejsce przed Wielkim Wybuchem.

W tym samym czasie zespół badawczy dr. Stephena Feeneya z University College w Londynie również analizował echo Wielkiego Wybuchu i odkrył, że wszechświatów istnieje równocześnie bardzo dużo. Są one niczym bańki mydlane zawarte w większej formie. Z kolei te wszechświaty bańki zawierają kolejne wszechświaty, o których właściwościach nic jeszcze nie wiemy. Mogą tam obowiązywać prawa fizyki zupełnie inne niż w naszym wszechświecie. Wszystkie te bańki mają za sobą dramatyczną przeszłość, która pozostawiła na nich, jak to określili odkrywcy tego zjawiska, kosmiczne siniaki. I właśnie te uszkodzenia występują jako okrągłe wzory w kosmicznym mikrofalowym promieniowaniu tła.

- Odkryliśmy już cztery takie „kosmiczne siniaki”, co oznacza, że nasz wszechświat musiał przynajmniej czterokrotnie zderzyć się z innymi wszechświatami - wyjaśnia dr Feeney.

Uczeni czekają teraz na kolejne dane dostarczane przez kosmiczna sondę „Planck”, która mierzy mikrofalowe promieniowanie tła z większą rozdzielczością i dokładnością od wcześniejszych tego rodzaju aparatów.

To niejedyne dowody na to, że nasz wszechświat nie jest jedynym tego rodzaju tworem. Zespół badawczy dr Laury Mersini-Houghton, fizyka teoretycznego i kosmologa z Uniwersytetu Północnej Karoliny stwierdził, że olbrzymia pustka, nazwana „dziurą we wszechświecie”, którą odkryto w 2007 roku, to wszechświat równoległy, istniejący poza granicami naszego uniwersum.

- W „dziurze” znajduje się materia, ale jest jej tam znacznie mniej, od 20 do 45 proc., niż w reszcie znanego nam kosmosu - oświadczyła dr Mersini-Houghton.

Zdaniem amerykańskich ekspertów, to odkrycie wyjaśnia, dlaczego nasz wszechświat nie zapada się pod wpływem grawitacji. Ta siła bowiem jest równoważona przez zewnętrzne obszary superpróżni, takie jak wspomniana „dziura we wszechświecie”.

Z przedstawionymi sensacyjnymi odkryciami wiąże się hipoteza postawiona 2 lata temu przez Brytyjczyka dr. Neila Turocka oraz Amerykanina dr. Paula Steinhardta: nasz wszechświat jest jednym z wielu produktów odwiecznego cyklu Wielkich Wybuchów i Wielkich Zapaści.

Nastąpi Wielka Zapaść

Poprzednio zakładano, że wszechświat, czyli badana przez naukę przestrzeń, energia i masa, powstały tylko raz, w wyniku Wielkiego Wybuchu, ok. 14 miliardów lat temu. Turock i Steinhardt zakładają jednak, że czas płynął już wcześniej, a to oznacza, że jakiś wszechświat musiał istnieć jeszcze przed Wielkim Wybuchem. Mało tego, wg Turocka i Steinhardta, inny wszechświat istnieje równolegle z naszym. Jest on dla nas niedostępny, bo zbudowany z tzw. ciemnej materii, ale pomiędzy obydwoma wszechświatami istnieje oddziaływanie. Doprowadzi ono do Wielkiej Zapaści, czyli skurczenia się naszego wszechświata niemal do zera, po czym dojdzie do kolejnego Wielkiego Wybuchu i narodzi się następny wszechświat - za kilka, może kilkanaście miliardów lat.

Odkrycia Penrose’a i Feeneya pokazują nam rzeczywistość złożoną z wszechświatów i przypominającą pianę w wannie tworzoną przez płyn do kąpieli. A analizy dr Greene’a ostrzegają: cokolwiek zrobisz, doprowadzi to do powstania kolejnego wszechświata, równoległego do naszego.

Fakty

Wielkość wszechświata

• Wg trójwymiarowej mapy, będącej dziełem astronomów dr. Nikhila Padmanabhana i dr. Davida Schlegela, w naszym wszechświecie mieści się ponad 600 tys. galaktyk.
• Wszechświat wypełnia tymi galaktykami przestrzeń o promieniu ponad 5,6 miliarda lat świetlnych.
• Na skutek prędkości światła ta mapa już w trakcie powstania podawała dane spóźnione o kilka miliardów lat...