Sugerował Pan właścicielom, aby zmienili profil klubu?
Nie zmienili, ale zastanowili się nad pewną modyfikacją. Jaką? Nie wiem. Nie ja prowadzę ten lokal. Wspominałem im jedynie o zmianie profilu odwiedzających klub gości. Każdy kto prowadzi taką działalność musi prowadzić także jego bieżącą analizę.
To ich trudna sytuacja spowodowała, że przed rokiem otrzymali od Pana informacje o wymówieniu wynajmu?
Skąd Pan ma takie informacje? To nie było wymówienie. Jednym z warunków zawarcie umowy cywilno-prawnej na wynajem jest wpłacenie kaucji. W momencie gdy kaucja jest wyczerpywana, a nie ma dalszych wpływów, wysyłana jest informacja z prośbą o jej uzupełnienie. Jeśli tak się nie stanie muzeum jest zmuszone rozwiązać umowę. Po otrzymaniu tej informacji kaucja została niezwłocznie uzupełniona.
Podobno wszystko zbiegło się w czasie z tym, że dowiedział się Pan o nawiązaniu współpracy Nieba z Żywym Muzeum Piernika (placówka konkurencyjna dla Muzeum Okręgowego - przyp. red.). W letnim ogródku klubu miało powstać mini stanowisko do wypieku pierników. Pan miał się temu sprzeciwić, mimo, że była już wstępna akceptacja Biura Toruńskiego Centrum Miasta.
Dwie bajki w jednym miejscu. Czymś innym jest czynsz i kaucja a czymś innym oferta programowa. Jedno nie miało wpływu na drugie. Prowadzenie działalności polegającej na produkcji pierników wykraczało poza przyjętą umowę.
Cały wywiad w środowym wydaniu "Nowości".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?