Uff, jak to miło zmienić ton. Na ogół piszę o toruńskich budowlach, których czas dobiega końca, cieszę się, że w przypadku dawnej ujeżdżalni przy Fałata jest inaczej.
[break] Mundurowi, którzy nadal w tym miejscu gospodarują, zasłużyli na oklaski. Ciekawe, czy w podobny sposób będę mógł również kiedyś napisać o należących do miasta koszmarach - pardon - koszarach ułańskich przy ul. Mickiewicza? Bardzo bym chciał.