- Dwa razy dziennie jeżdżę toruńskimi autobusami miejskimi. Często są to nowe pojazdy, na pewno wyposażone w klimatyzację. Jednak od czasu, gdy rozpoczęły się upały, ani razu nie trafiłam na autobus z włączoną klimatyzacją - twierdzi Czytelniczka.
Samo się włącza
Torunianka, która z powodu przewlekłej choroby z trudem znosi jazdę w nagrzanym autobusie, zapytała o klimatyzację jednego z kierowców MZK.
Zobacz także: Podwyżki w MOPR Toruń. Po 300 złotych każdemu
- Usłyszałam, że nie włączy, bo ma obowiązek oszczędzania paliwa. A poza tym taka oszczędność jest nagradzana lepszym zarobkiem. Zadzwoniłam w tej sprawie do administracji MZK. Tam dowiedziałam się, że decyzja o włączeniu klimatyzacji należy do kierowcy, którego nikt nie zobowiązuje do takich oszczędności. Kto tu mija się z prawdą? - zastanawia się Czytelniczka.
- Nie oszczędzamy na komforcie pasażerów - twierdzi Paweł Trawiński z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu. - Jeśli temperatura wynosi co najmniej 25 stopni, to kierowca autobusu (i motorniczy tramwaju) ma obowiązek włączyć klimatyzację. Zresztą w znacznej części naszych pojazdów przy takich temperaturach, jakie panują ostatnio, klimatyzacja uruchamia się automatycznie.
Paweł Trawiński dodaje, że nie powinniśmy oczekiwać w autobusie takiej temperatury, jaką można uzyskać w klimatyzowanym aucie osobowym.
- Drzwi autobusu co chwila otwierane są na przystankach. Czasem w pojeździe jest dużo ludzi, którzy też przecież o-grzewają jego wnętrze. Do tego niektórzy otwierają okna, czego przy włączonej klimatyzacji nie powinno się robić.
Kuchnia czy catering?
Nasza Czytelniczka z Łodzi (torunianka rodem) odwiedzała niedawno siostrę leczoną w toruńskim Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Jako technolog żywienia i dietetyczka z wykształcenia krytycznie ocenia posiłki szpitalne, które podawano jej siostrze.
Zobacz także: "Narkotata" Damian N. spędzi w więzieniu 6 lat za udzielenie dziecku narkotyków. Sąd Okręgowy w Toruniu podtrzymał wyrok
- Słyszałam, że plany trwającej właśnie modernizacji szpitala nie uwzględniają budowy kuchni i że placówka nadal będzie korzystać z caterin-gu. Uważam, że przygotowywanie posiłków na miejscu pod okiem dietetyka jest lepszym rozwiązaniem - mówi mieszkanka Łodzi.
- Decyzja o tym, czy szpital będzie nadal korzystał z cateringu, czy uruchomi własną kuchnię, jeszcze nie została podjęta - odpowiada rzecznik prasowy WSzZ dr Janusz Mielcarek. - Właśnie przygotowujemy się do wyboru jednego z tych dwóch wariantów. Oczywiście, nawet jeśli szpital korzysta z cateringu, to zatrudnia dietetyków, którzy dbają o dostosowanie posiłków do potrzeb chorych.
Czytelnicy sygnalizują
- Codziennie przejeżdżam przez rondo Grossówny. Mijam tam rozsypujący się budynek dawnej przychodni stomatologicznej. Ruina zamieniła się w melinę, a jej otoczenie w śmietnisko. Oglądają to turyści jadący do „Młyna Wiedzy” - mówi Czytelnik.
Sygnał przekazaliśmy dyrektorowi Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Marcinowi Kowallkowi. Obiecał, że dowie się, do kogo należy teren i jeśli to będzie możliwe (teren nie jest prywatny), magistrat zleci uprzątniecie śmietniska.
NowosciTorun
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?