Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy można robić zdjęcia w sklepach?

Paulina Błaszkiewicz
Sklepy stosują różne zakazy m.in. wprowadzania tam zwierząt lub rowerów. Niektóre z nich nie pozwalają klientom na robienie zdjęć
Sklepy stosują różne zakazy m.in. wprowadzania tam zwierząt lub rowerów. Niektóre z nich nie pozwalają klientom na robienie zdjęć Grzegorz Olkowski
Handlowcy twierdzą, że robienie zdjęć przez klientów jest niezgodne z prawem. Tymczasem okazuje się, że w Polsce w ogóle nie ma takich przepisów.

We wtorek po południu w jednej z toruńskich drogerii doszło do incydentu, który skończył się wezwaniem policji.

Złe traktowanie klienta

Młoda kobieta robiła zdjęcia telefonem komórkowym towarom przy stoisku z dermo-kosmetykami. Zauważył to ochroniarz, który prosił, aby kobieta skasowała zdjęcia i pokazała mu telefon. Ochroniarz powoływał się na zakaz robienia zdjęć w sklepie, który jest w regulaminie.

Zobacz także: PGE przejmuje EDF. Szansa dla geotermii o. Rydzyka?

Gdy klientka powiedziała, że tego nie zrobi i chciała wyjść ze sklepu, doszło między nimi do szamotaniny. Kobieta wezwała policję, tłumacząc, że ochroniarz prawie wykręcił jej rękę.

Jak mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik toruńskiej policji, jeśli dobra kobiety zostały naruszone, to może ona złożyć zawiadomienie na policję.

- Przyjmiemy zgłoszenie i podpowiemy, co można w tej sytuacji zrobić - tłumaczy Wioletta Dąbrowska.

Wolno, czy nie?

Klienci coraz częściej korzystają z aparatów w swoich telefonach i smartfonach, chociażby po to, aby porównywać ceny, pokazać, jak dany produkt leży lub po prostu po to, by nie zapisywać niczego na kartce. Zdjęcie wykonuje się szybciej i nie ma żadnych przeciwskazań do ich robienia, zwłaszcza, jeśli jest to miejsce publiczne, a takim przecież jest sklep. W praktyce niestety bywa różnie. W jednych sklepach zdjęcia można robić, a w innych nie.

Polecamy: Paserzy wpadli, gdy rozbierali auto na części [zdjęcia]

Radca prawny Ewa Łozińska-Małkiewicz w rozmowie z „Nowościami” podkreśla, że Polska jest krajem, który specjalizuje się w wymyślaniu kolejnych zakazów, ale o zakazie robienia zdjęć w sklepach nigdzie nie słyszała.

- Oczywiście, że klient ma prawo do robienia zdjęć. Nie ma żadnego przepisu, który by na to nie pozwalał - tłumaczy Ewa Łozińska-Małkiewicz.

Niektórzy handlowcy mają w tej kwestii inne zdanie. „Nowości” skontaktowały się z drogerią, w której we wtorek doszło do tego nieprzyjemnego incydentu. Kierowniczka sklepu podkreśliła, że klientom nie wolno robić zdjęć w sklepie. Co można zrobić w tej sytuacji? Można powołać się m.in. na ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, która mówi o tym, że oferta sklepu jest jawna. Produkty i ich ceny są podane do publicznej wiadomości, a klient ma prawo się z nimi zapoznać, tak jak chce. Dotyczy to tajemnicy handlowej.

Zobacz także: Co wiesz o Janie Pawle II? [QUIZ]

Z kolei jeśli chodzi o ochronę wizerunku, a taki argument sprzedawcy też wykorzystują, przy zakazach robienia zdjęć, to nie ma on nic wspólnego z rzeczywistością. Ochrona wizerunku owszem jest, ale dotyczy ona ludzi, a nie przedmiotów, czy na przykład wystaw.

Nie wolno nam robić zdjęć np. na basenie, bo na fotografii mogą znaleźć się osoby, które nie chcą być fotografowane, ale nie w sklepie, kawiarni, czy muzeum, gdzie można zrobić zdjęcia dania lub ekspozycji.

Wbrew prawu

Kolejne argumenty na podważenie zakazów, który jest wymysłem sprzedawców to powołanie się na prawa konsumenckie, czy artykuł 140. kodeksu cywilnego dotyczący szanowania prawa własności.

Tak będzie wyglądał nowy budynek CSW.

13,5 miliona na rozbudowę CSW [WIZUALIZACJE]

- Zdjęcie może pomóc w podjęciu decyzji konsumentowi. Będąc w sklepie klient może przecież skorzystać z aplikacji, która oferuje porównanie cen, czy zwyczajnie upewnić się, czy o ten produkt mu chodzi. Żaden pracownik sklepu nie może się też domagać, by klient kasował zdjęcia. Musi szanować czyjąś własność - dodaje Ewa Łozińska- Małkiewicz.

Jej zdaniem również sprzedawcy postępują niezgodnie z prawem. Mogą mieć zakaz fotografowania i mogą informować o nim klienta, ale nie mają prawa do tego, aby egzekwować konsekwencje, jeśli klient się do tego nie zastosuje. A tak było właśnie w przypadku zdarzenia w drogerii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska