- Mam 76 lat. Mieszkam 200 metrów od granic Torunia, w Grębocinie przy ulicy Szkolnej. Czy mam szansę uzyskać Toruńską Kartę Seniora? - pyta Czytelnik. - Do 22. roku życia mieszkałem w Toruniu i cały czas jestem z nim związany. Przeniosłem się do Grębocina po ślubie. Niestety, gmina, w której mieszkam, czyli gmina Lubicz, nie wydaje takich kart.
Zobacz także: Proces taksówkarza, który zabił dwie osoby na pasach przy Szosie Lubickiej w Toruniu. Córka ofiary poroniła
To niesprawiedliwe
Co daje Toruńska Karta Seniora?
Jak podkreśla Czytelnik, dla niego ważne byłyby wszelkie ulgi i zniżki, m.in. 5 proc. zniżki na turnusy rehabilitacyjne, poza tym ulgi przy zakupie biletów do kina czy teatru.
Rzecznik prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel wylicza, że do 27 sierpnia wydano 7 tysięcy takich kart. Wprowadzono je 1 stycznia 2017 roku. Regulamin Toruńskiej Karty Seniora zakłada, że mogą ją uzyskać tyko mieszkańcy Torunia. Toruńska karta jest jednym z elementów programu „Rodzina razem - Toruń dla pokoleń”. Karta została przygotowana dla mieszkańców, którzy ukończyli 65. rok życia (trzeba złożyć wniosek ). Na jej podstawie mogą korzystać z wielu ulg i zniżek oferowanych przez firmy i instytucje, które przystąpiły do programu.
Rozczarowany Czytelnik zamierza interweniować w klubach poselskich. Uważa, że jako mieszkaniec mniejszej gminy jest dyskryminowany. Jego zdaniem należałoby znaleźć sposób, by umożliwić korzystanie z kart seniora wszystkim chętnym. Może w grę wchodziłoby porozumienie między gminami?
Nie można odmówić
- Mam 43-letniego niepełnosprawnego syna. Poszłam z nim niedawno do fryzjera. To znaczy, chciałam go ostrzyc w profesjonalnym zakładzie - zaznacza Czytelniczka. - W jednym nie było żywej duszy, ale usłyszałam, że zaraz będzie umówiona klientka. W następnym analogiczna sytuacja, ale tłumaczyli, że klientka ma nałożoną farbę. Poszłam w końcu do znajomej. Chodziło tylko o ogolenie głowy. Nikt nie powiedział wprost, że nie zajmą się niepełnosprawnym, jednak odczułam to wyraźnie. Zrobiło mi się przykro. Niestety, podejście do takich osób jak mój syn niewiele się w ciągu 40 lat zmieniło.
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!Marzena Napiórkowska, Powiatowy Rzecznik Konsumentów twierdzi, że fryzjerki nie miały prawa odmówić. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Czytelniczka faktycznie mogła odczuć taką sytuację jako przejaw dyskryminacji. Okazuje się, że ludzie w Polsce wciąż nie są oswojeni z niepełnosprawnością na ulicy, w sklepie. Zachowanie wynika z uprzedzeń. Gdy ktoś poczuje się dyskryminowany może założyć sprawę sądową z powództwa cywilnego.
Czytelnicy sygnalizują
Zarośnięta trawą ulica Waryńskiego została prawie uporządkowana.
- Dzwoniłam w sprawie chaszczy przy Waryńskiego na pogotowie „Nowości”. Sygnalizowałam, że chwasty rosną zarówno wzdłuż chodnika, jak i drogi rowerowej. Jestem wdzięczna za interwencję, bo w poniedziałek wszystko zostało skoszone. Na razie nie jest zagrabione, ale sądzę, że to nastąpi. To miejsce jest za rzadko sprzątane, rośliny powinny być przycinane raz na miesiąc, wtedy nie byłoby takich sytuacji - podkreśla Czytelniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?