W „Nowościach” pisaliśmy już o obywatelskim projekcie uchwały, pod którym podpisało się 170 mieszkańców. Chcą zwiększenia limitu zezwoleń dla sklepów na sprzedaż napojów alkoholowych powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa). Do 2017 roku z obecnych 100 miałoby ich być dwa razy więcej.
[break]
Projekt Rada Miasta rozpatrywała w pierwszym czytaniu. Przedstawiła go wnioskodawczyni - Aneta Naworska, która wystąpiła w imieniu prowadzących działalność gospodarczą. Powoływała się na statystyki, które prezentowaliśmy już w „Nowościach”. Przypomnijmy, że np. w Grudziądzu jest 250 punktów sprzedaży alkoholu. Na jeden przypada więc tam 396 mieszkańców, podczas gdy w Toruniu - 1983.
- W porównaniu z innymi miastami w województwie oraz całą Polską tych punktów jest w Toruniu za mało. Projekt przewidujący zwiększenie limitu to projekt przedsiębiorców - osób, które mają sklepy i które mogłyby stworzyć dodatkowe miejsca pracy, a przede wszystkim mogłyby zarobić - twierdzi Aneta Naworska.
Głównym przeciwnikiem tego pomysłu jest Grzegorz Górski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- Osobiście, nie zaryzykowałbym na sześć miesięcy przed wyborami promowania rozwiązań, które na odległość pachną twardym lobbingiem dużych sieci handlowych - przyznaje Grzegorz Górski. - Jeżeli chce się dążyć do tak radykalnej i drastycznej zmiany o 100 procent, to oczywiście można mówić o świadomym dążeniu do złamania sensu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Bardziej elastyczni okazują się za to radni prezydenckiego klubu Czas Gospodarzy, czyli koalicjanta PiS-u.
- Widzimy potrzebę zrobienia ruchu w kierunku zwiększenia liczby punktów sprzedających alkohol - mówił Andrzej Jasiński z Czasu Gospodarzy. - Uważam też jednak, że projekt obywatelski idzie troszkę za daleko. Nawet, gdyby Rada Miasta go przyjęła, istnieje duże prawdopodobieństwo i zarazem obawa, że zostanie uchylony przez wojewodę. Powodem będzie ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
Teraz projektem obywatelskim radni zajmą się na posiedzeniach komisji. W maju znów trafi na sesję Rady Miasta - wtedy będzie poddany decydującemu głosowaniu.
W czwartek radni zadecydowali natomiast o zwiększeniu o 24 mln zł - na wniosek prezydenta Zaleskiego - puli na budowę odcinka trasy średnicowej między ulicami Grudziądzką a Skłodowskiej-Curie. Miejski Zarząd Dróg ogłosił już przetarg na wykonawcę tej inwestycji. Wpłynęło sześć ofert, najtańsze - za 107,6 mln zł i 108,1 mln zł. Tymczasem MZD wycenił tę inwestycję na niespełna 90 mln zł. Po dorzuceniu pieniędzy przetarg można rozstrzygnąć i uniknąć groźby utraty unijnej dotacji na ten cel. Przeciw zwiększeniu puli był tylko Maciej Cichowicz (PO). Jego zdaniem budowa tego odcinka średnicówki jest obciążona zbyt dużym ryzykiem.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?