Długo wyczekiwany powrót

Hokeiści Nesty Toruń wreszcie wracają na Tor-Tor. Ostatni raz przed swoimi kibicami grali rok temu, a dziś i jutro zmierzą się w meczach pierwszej ligi z 1928 KTH Krynica.
<!** reklama>
Dokładnie dziś mija rok od ostatniego meczu, w którym toruńscy kibice mogli oglądać w akcji swoją drużynę. 12 października 2012 roku zawodnicy prowadzeni wówczas przez Jarosława Lehockyego pożegnali się kibicami wygranym spotkaniem z HC GKS-em Katowice, a później, ze względu na dobrze znane toruńskim klubom sportowym problemy z brakiem pieniędzy, hokej w naszym mieście upadł.

Brakowało im gry na Tor-Torze

Teraz klub odradza się po raz wtóry, ale już nie jako ekstraligowiec, a drużyna półprofesjonalna, zrzeszająca hokeistów, którzy w sporej części grę na zapleczu Polskiej Hokej Ligi łączą z etatową pracą i lub prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą.
- To prawda. W naszym składzie mamy kilku przedstawicieli handlowych, budowlańców, a także kwiaciarza czy mechanika samochodowego - wyliczają zawodnicy.
Najważniejsze jest jednak to, że wracają do hokeja i swoją grą będą cieszyć toruńskich kibiców.
- Brakowało mi tego - przyznał niedawno Jan Rodziewicz, 23-letni skrzydłowy Nesty. - We wcześniejszych latach mój powrót nie był możliwy, a teraz cieszę się z możliwości gry.

Rewanż za spadek

Dzisiejszy mecz ma więc wymiar symboliczny, ze względu na okrągłą rocznicę niedawnego upadku, ale nie tylko z tego powodu. Rywalem Nesty będzie bowiem  KTH Krynica, to samo, które przed laty było sprawcą innego druzgocącego aktu w historii toruńskiego klubu. Przypomnijmy, iż trzy i pół roku temu hokeiści z uzdrowiska pokonali ówczesny TKH w Krynicy, zapewnili sobie awans do ekstraligi, degradując przy tym toruński zespół. Dziś obydwie ekipy spotkają się po raz pierwszy od marca 2010 roku.
- Pamiętamy ten mecz i zapamiętamy go na długo. Wiemy, że mamy rachunki do wyrównania - powiedział Przemysław Bomastek, jeden z pięciu torunian doskonale pamiętający wspomniany mecz. - To nie tylko najbliższe spotkania, ale i kolejne będzie można traktować jako rewanż za tamte potyczki. Co więcej, jest prawdopodobne, że to właśnie z Krynicą będziemy walczyć w tym roku o powrót do ekstraklasy.

Dzisiejsze spotkanie Nesty z 1928 KTH rozpocznie się o godz. 17., zaś niedzielne o godz. 16. Ceny biletów: 10 zł - normalny, 7 zł - ulgowy. Dzieci do 7 lat oraz osoby niepełnosprawne z opiekunem - wstęp bezpłatny.