Do dzika z dystansem

W związku z pojawiającymi się na obrzeżach miasta watahami dzikich zwierząt strażnicy prowadzą specjalne szkolenia wśród uczniów pięciu toruńskich podstawówek.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200995" sub="Wczoraj para strażników: st. insp. Adam Włodarczyk oraz st. insp. Rafał Cedro spotkała się m.in. z uczniami SP 27 w Kaszczorku, aby ich poinstruować, jak należy się zachowywać w obliczu dzikich zwierząt [Fot.: Sławomir Kowalski]">Problem grasujących dzików jest najbardziej zauważalny przede wszystkim we wschodnich dzielnicach miasta. Zwierzęta w grupach od kilkunastu do nawet 30 sztuk podchodziły w ostatnim czasie pod ogrodzenia domów w Kaszczorku. Spotykane były także nawet na ruchliwych ulicach, m.in. u zbiegu Konstytucji 3 Maja i Olimpijskiej, o czym informowaliśmy na łamach „Nowości”.

Policjanci próbowali przepędzić zwierzęta w kierunku pobliskiego lasu okrzykami, samochodowymi światłami i klaksonami, jednak dopiero włączenie syreny poskutkowało i dziki się wycofały w głąb lasu. <!** reklama>

Z powodu zagrożenia, jakie niesie ze sobą takie spotkanie z dzikami, zwłaszcza w przypadku dzieci, Straż Miejska postanowiła przeprowadzić akcję edukacyjną wśród uczniów toruńskich szkół. Na początek municypalni odwiedzili SP 27 przy ul. Turystycznej w Kaszczorku i SP 35 na Bielawach. W planach są także lekcje na Wrzosach i w dwóch szkołach na Skarpie. Wczoraj kilkunastominutowe pogadanki prowadziła para strażników: st. insp. Adam Włodarczyk, koordynator ds. współpracy ze szkołami oraz st. insp. Rafał Cedro z patrolu ekologicznego.

- Patrol jest nowo powstałą jednostką Straży Miejskiej, która zajmuje się całokształtem spraw związanych z ochroną środowiska, dzikimi zwierzętami czy nielegalnymi wysypiskami śmieci - mówi Rafał Cedro. - Pomysł, by w szkole zająć się dzikami, wyszedł od Straży Miejskiej w związku z problemem dzikich zwierząt w mieście. Chcemy w ten sposób informować dzieci, w jaki sposób się zachować, jakie jest niebezpieczeństwo, jak go uniknąć.

Uczniowie oglądają prezentację zatytułowaną „Dzik jest dziki, dzik jest zły”, podczas której dowiadują się, gdzie występują te zwierzęta, co jedzą i czego szukają w mieście.

- Kiedy zobaczycie na swojej drodze lochę, czyli mamę dzika i jej małe warchlaki, to nie zbliżajmy się do nich, nawet jeśli wyglądają na sympatyczne - ostrzegał Adam Włodarczyk. - Nawet jeśli małe są same, zachowajmy dystans. Młode mogą zacząć alarmować, że są zagrożone, a znajdująca się w pobliżu locha będzie ich bronić.

Strażnicy radzą, by w sytuacji zagrożenia „zmykać na drzewo” - poszukać wyższego ogrodzenia lub wejść na zaparkowane w pobliżu samochody. W żadnym wypadku nie należy się do nich zbliżać ani dokarmiać. Należy też zachować ostrożność podczas spacerów z psem. Zwłaszcza w lesie lepiej mieć go na smyczy. Warto także zadbać o zabezpieczenie przydomowych pojemników na śmieci, z których dzikie zwierzęta wyjadają resztki pożywienia.

Akcja edukacyjna związana z dzikami to nie jedyne tego rodzaju przedsięwzięcie realizowane przez toruńską Straż Miejską. Oferta programowa dla uczniów obejmuje po kilkanaście spotkań. Dzieci dowiadują się m.in., jak bezpiecznie dotrzeć do szkoły, jak się bawić i kogo unikać na ulicy. W grudniu rusza coroczna akcja „Fajerwerki”, podczas której dzielnicowi Straży Miejskiej będą ostrzegać uczniów przed konsekwencjami zabaw materiałami pirotechnicznymi.

Spotkania strażników z uczniami:

Strażnicy rozpoczęli akcję „Dzik jest dziki, dzik jest zły” od spotkania w SP 27 w Kaszczorku oraz SP 35 na Bielawach.

Dziś o zagrożeniach związanych z dzikami opowiedzą w SP 9 na Wrzosach.

Jutro pogadanki odbędą się w SP 28 na ul. Przy Skarpie oraz w SP 32 przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich.