Tylko w pierwszej kwarcie podopieczni Jarosława Zawadki prowadzili wyrównany bój z rywalami. W kolejnych częściach meczu narzucili rywalom swój styl gry i z każdą minutą powiększali przewagę.
- Pomimo dużej przewagi nasza wygrana nie przyszła tak łatwo - wyjaśnił najlepszy strzelec AZS-u Radosław Plebanek. - Kotwica to drużyna, której wystarczy moment, żeby się rozkręciła. Mają w swojej drużynie dobrych strzelców i trzeba ich zawsze pilnować. Cieszę się, że udało się ich powstrzymać, a zwłaszcza Grzesia Arabasa, który zdobył zdecydowanie poniżej swojej średniej.
Najlepszy strzelec grupy A II ligi mężczyzn zdobywał średnio przed potyczką z AZS-em 27,5 pkt. W sobotę rzucił jednak tylko 14 punktów, przy fatalnej skuteczności - 6/24 z gry.
- Mam nadzieję, że będziemy niepokonani we własnej hali do samego końca - dodał trener AZS-u Jarosław Zawadka. - Czekają nas jeszcze w Toruniu dwa trudne spotkanie. Już w środę o godz. 18. gramy z rezerwami Asseco Gdynia i nie wiadomo, w jakim składzie rywale przyjadą. A 24 stycznia gościmy Noteć Inowrocław. Czas na rewanż. Na razie jednak humory nam dopisują, bo nasza gra to niezła zabawa i fajne widowisko. W pierwszej kwarcie zagraliśmy słabiej w obronie. Na za dużo pozwoliliśmy rywalom.
W pozostałych meczach 14. kolejki grupy A II ligi mężczyzn: Politechnika Gdańska - Trefl II Sopot 83:65 i Meble Tczew - Noteć Inowrocław 70:93.
Potyczka KUKS-u Dubois Koszalin z Basketem Piła została przełożona na 21 stycznia, a spotkanie Asseco II Gdynia z SMS-em PZKosz Władysławowo odbędzie się 5 lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?