Donos na Marciniaka jest „wielką manipulacją”
„Jestem w kontakcie z sędzią Szymonem Marciniakiem. Sprawa donosu jest wielką manipulacją. Jutro z samego rana wystąpimy do #UEFA ze stanowiskiem popierającym sędziego Marciniaka” - zapowiedział cytowany na Twitterze przez Ministerstwo Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk.
Wcześniej UEFA zapowiedziała, że w piątek wyda oświadczenie w sprawie Szymona Marciniaka, który 10 czerwca ma sędziować finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Według stowarzyszenia „Nigdy więcej” polski arbiter brał w poniedziałek w Katowicach udział w konferencji organizowanej przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.
„Nigdy więcej” zbulwersowane „powiązaniami” sędziego
– Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje – stwierdził jeden ze współtwórców stowarzyszenia Rafał Pankowski.
W czwartek wieczorem swoje oświadczenie przesłał do „Nigdy więcej” Marciniak.
„Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu i antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję na meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem” – napisał Marciniak.
Marcianiak ma poprowadzić finał Ligi Mistrzów
42-letni Marciniak w grudniu sędziował finał mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją. W tym sezonie Ligi Mistrzów prowadził już siedem meczów, w tym rewanżowy półfinał Manchester City – Real Madryt (4:0).
Marciniak został wyznaczony również do sędziowania finału, w którym 10 czerwca w Stambule zmierzą się drużyny Manchesteru City oraz Interu Mediolan.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: