Wszystko w życiu rodziny Lewandowskich zmieniło się 12 maja. Wtedy w Silnie 26-letni kierowca audi na łuku drogi wpadł na przeciwległy pas i uderzył w skuter, którym jechał 17-letni Krzysztof, uczeń V LO w Toruniu. Do wypadku doszło zaledwie 2 kilometry od jego domu. Obrażenia, jakich doznał, były bardzo poważne.
- Krzysiek znajdował się w stanie krytycznym - mówi Mirosław Lewandowski. - Syna przewieziono do szpitala w Toruniu, gdzie po pierwszych badaniach natychmiast przetransportowano go do Bydgoszczy. Tam przeszedł pierwszą z kilku wielogodzinnych operacji.
17-latek doznał złamania kręgosłupa, uszkodzenia rdzenia kręgowego na odcinku szyjnym. Kręgi były tak mocno zmiażdżone, że lekarze musieli wstawić implanty. Oprócz tego miał zmasakrowane płuca, obite nerki. Trzeba było usunąć śledzionę. Zespolono także pękniętą kość udową i roztrzaskaną rękę.
Krzysztof cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego oddychanie wspomaga respirator. Jest przytomny, ale ma niedowład czterokończynowy. Rodzice chłopca rozpoczęli walkę o jego zdrowie i życie. Założyli stowarzyszenie i zbierają pieniądze, które będą potrzebne na leczenie oraz rehabilitację. Już teraz w pomoc angażuje się wiele osób. Dochodzenie do sprawności może Krzysztofowi zająć nawet dwa lata.
Konto na wpłaty
Stowarzyszenie „Przywrócić Marzenia” Grabowiec 68, 87-124 Złotoria 71105019791000009030966262
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?