Dramatyczny przebieg miał dzisiejszy, piąty mecz o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze. Nesta Mires Toruń nie mogła sobie pozwolić na porażkę, bo w rywalizacji do czterech zwycięstw przegrywała z MH Automatyką Gdańsk 1:3.
Po wielkich emocjach torunianie wygrali 3:2. Ale jeśli chcą się utrzymać w ekstraklasie, muszą zwyciężyć jeszcze w dwóch kolejnych spotkaniach - w niedzielę w Gdańsku i ew. w środę w Toruniu.
W 10. minucie Michał Kalinowski zdobył pierwszego gola, gdy torunianie grali w przewadze. Wynik utrzymał się do końca pierwszej tercji.
W 25.min. Jarosław Dołęga (też w przewadze) podwyższył na 2:0. Niestety, w 27. min. było 2:1 (gol Szymona Marca). Goście uzyskali przewagę, ale takim wynikiem skończyła się druga tercja.
ZOBACZ TAKŻE:
W trzeciej znowu rzucili się do ataków gdańszczanie, ale... w 47. minucie, podczas gry 4 na 4 gola na 3:1 zdobył Marcin Wiśniewski! Ale spokoju nie było. W 51. min. "zrobiło się" 3:2 po golu Adriana Kastel-Dahla.
Jeszcze w 58 min. sędziowie anulowali bramkę dla przyjezdnych, gdyż została zdobyta wysokim kijem...
Nesta Mires Toruń -KH Automatyka Gdańsk 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)
1:0 Michał Kalinowski (Uładzimir Michajłau - Jarosław Dołęga, 9:28, w przewadze), 2:0 Jarosław Dołęga (Michał Kalinowski - Uładzimir Michajłau, 24:34, w przewadze), 2:1 Szymon Marzec (Mateusz Strużyk - Maciej Rompkowski, 27:27), 3:1 Marcin Wiśniewski (Rafał Ćwikła, 47:00, 4 na 4), 3:2 Adrian Kastel-Dahl (Phillip Nasca, 52:36, w przewadze)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?