Drożej czy taniej?

Przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa zapewniają, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa gazociągu z Kowalewa do Golubia-Dobrzynia.

- Już od tylu lat słyszymy obietnice o budowie gazociągu. Wiele miesięcy temu czytałem w „Nowościach”, że ta inwestycja ma się rozpocząć w tym roku. Jest już końcówka września, a prace nie ruszyły. Słyszałem o pewnych utrudnieniach. Czy jest szansa, że w najbliższym czasie coś drgnie w sprawie doprowadzenia gazu do Golubia-Dobrzynia? - pyta nasz Czytelnik.

Utrudnienia rzeczywiście są. Pojawiły się one już na etapie uzyskania zgody od właścicieli gruntów, przez które ma przebiegać gazociąg.

- Na trasie planowanego gazociągu zdarzyły się przypadki niewyrażenia zgody na poprowadzenie sieci gazowej po terenie prywatnym, jednakże jesteśmy w trakcie rozwiązywania tych problemów. Nie przewidujemy opóźnienia i planujemy zakończyć inwestycję w II kwartale 2014 - informuje Anna Olejczuk-Ficek, rzeczniczka prasowa gdańskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa.

Inwestycja polega na doprowadzeniu gazu ziemnego z Kowalewa do Golubia-Dobrzynia. Została ona podzielona na dwa etapy. Pierwszy obejmie budowę gazociągu od stacji wysokiego ciśnienia w Kowalewie do firmy PLASTICA w Frydrychowie. Realizacja tego zadania ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, po uzyskaniu prawomocnego pozwolenia na budowę. W ramach drugiego etapu wybudowany zostanie gazociąg z Frydrychowa do PEC w Golubiu-Dobrzyniu. Będzie on przebiegać przez Napole, Ostrowite, Podzamek, ulicę PTTK, Zamkową, Piłsudskiego, Szosę Rypińską do PEC.

To zadanie ma zakończyć się w przyszłym roku. W kolejnych latach główna nitka gazociągu ma być rozbudowana.

Wielu mieszkańców Golubia-Dobrzynia przez wiele lat postulowało o budowę gazociągu. Gaz ziemny to wygodne i ekologiczne rozwiązanie, jest też tańszym sposobem ogrzewania niż olej opałowy, gaz LPG czy prąd. To także zielone światło dla firm, które potrzebują gazu do stosowanych technologii. Gaz ziemny to dla wielu firm podstawowy element infrastruktury przemysłowej.

Pojawiają się jednak sceptycy nowej jakości. - Mieszkańcy Kowalewa po podłączeniu ich domów do gazociągu zaczęli więcej płacić za ogrzewanie. Uważam, że w Golubiu-Dobrzyniu może być podobnie - mówił podczas sesji rady miasta mieszkaniec Golubia-Dobrzynia Wojciech Wiktorowicz.

Władze Golubia-Dobrzynia, które są przychylne przedsięwzięciu, zarzuty odpierają. Ich zdaniem wprowadzenie gazu ziemnego podniesie sprawność i niezawodność ciepłowni, zapewni bezpieczeństwo dostaw energii cieplnej oraz da możliwość podłączenia nowych odbiorców. <!** reklama>

- Dzięki wykorzystaniu gazu ziemnego do produkcji energii możemy liczyć na poprawę powietrza w regionie poprzez ograniczenie emisji szkodliwych związków. Wprowadzając nowe, ekologiczne źródło zasilania PEC będzie mógł liczyć na niższe opłaty środowiskowe, ponieważ będzie kupować mniejsze przydziały uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Tak więc można mówić o oszczędnościach, a nie wzroście kosztów - wyjaśnia burmistrz Golubia-Dobrzynia Roman Tasarz.