Drugi swing nie bez problemów dotarł do Torunia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Informację o zaplanowanym na wczoraj rano transporcie drugiego spośród 12 nowych tramwajów z Bydgoszczy Miejski Zakład Komunikacji podał we wtorek. PESA nie zdołała jednak wysłać pojazdu. Dlaczego?

Jak wyjaśnia sam producent, tramwaj został przygotowany do transportu o godzinie 3 nad ranem - jak się okazało nieco za późno. Przejazd z tak dużym i ciężkim ładunkiem zajmuje około 3-3,5 godzin. Samo przygotowanie pojazdu do załadunku i zabezpieczenie całości trwa około 2 godzin. Tymczasem zgodnie z wydanym zezwoleniem transport musiał zdążyć na Sienkiewicza przed godziną 5. Inaczej naraziłby się na mandat. PESA podjęła więc decyzję o wstrzymaniu transportu i przełożeniu go na noc ze środy na czwartek. Entuzjaści komunikacji miejskiej wyczekujący poprzedniej nocy na drugiego swinga mocno się więc zawiedli.

Aby przetransportować 30-metrowego olbrzyma, nie można od tak wyjechać na ulicę. Potrzebna jest najpierw zgoda na poruszanie się po wyznaczonych drogach. Całą trasę, termin oraz godzinę przejazdu wyznacza Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad. Co istotne, transport musi zmieścić się w przedziale pomiędzy godziną 22 a 5 - ze względu na występujące w tych godzinach mniejsze natężenie ruchu.

Przewóz tramwaju wymaga oprócz tego asysty konwoju składającego się z dwóch pilotów jadących z przodu i z tyłu ładunku. Nietypowa jest również laweta, na której przewożone są pojazdy szynowe.

- Są to specjalne platformy wyposażone w tory najazdowe o różnym rozstawie - w zależności od pojazdu. Naczepa jest rozciągana przed załadunkiem do długości przystosowanej do ładunku - wyjaśnia Marcin Grzyb z PESA.

Największe problemy z przewozem tramwajów występują w miastach z licznymi mostami i wiaduktami. Nie każdy z obiektów przystosowany jest do tak ogromnych obciążeń. Niełatwe jest także manewrowanie liczącym kilkadziesiąt metrów transportem. Sam swing liczy ok. 30 metrów długości - w wersji 5-członowej.

Tramwaje tego typu - sześć sztuk - mają dotrzeć do Torunia jako pierwsze jeszcze w tym roku. Kolejne sześć 3-członowych, o długości 19 metrów, otrzymamy wiosną przyszłego roku. Nowe tramwaje będą obsługiwać docelowo wszystkie linie. Pierwszy i jedyny jak dotąd swing ma wyjechać na tory po uzyskaniu homologacji. Powinniśmy przejechać się nim jeszcze w tym miesiącu.