Dwa kółka, cztery sposoby

<!** Image 3 align=none alt="Image 208295" >

Góral, miejski, szosówka czy może trekking? Dziś można kupić niemal każdy rower w szerokim zakresie cenowym. Tylko czy warto?

Pytanie, na które powinniśmy sobie odpowiedzieć, brzmi: do czego nam jest potrzebny rower? Nie ma rowerów w pełni uniwersalnych. Jeżeli coś jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego.

Na prąd

W Polsce najczęściej spotykanym rowerem jest MTB - czyli rower górski. Coraz większą popularność zdobywają rowery miejski i szosowy, spotyka się też trekkingi (turystyczne). Na zupełnym marginesie są przełajówki, czyli w skrócie szosówki, którymi można jeździć w terenie. <!** reklama>

Rower górski, jak sama nazwa wskazuje, powinien służyć do jeżdżenia po górach. To dość złudne założenie - w Polsce, która jest krajem niemal płaskim jak patelnia, MTB sprzedają się jak świeże bułeczki. Rowery te mają grube opony, amortyzację (z przodu lub - coraz częściej - z przodu i z tyłu), terenowe przełożenia i mocną konstrukcję. Wszystko, co sprawdza się... w górach. Chociaż trzeba przyznać, że jeśli ktoś zamierza jeździć głównie po leśnych ścieżkach, taki rower będzie dobrym wyborem.

<!** Image 4 align=none alt="Image 208295" sub="Rower górski z podwójną amortyzacją">

Ale MTB ma też wady. Należą do nich przede wszystkim skomplikowana obsługa i drogi serwis. Z wieloma naprawami nie jesteśmy po prostu w stanie sobie poradzić w domu. I musimy za nie płacić, i to wcale niemało. Żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, producenci zaczęli wprowadzać elementy z napędem elektrycznym (przerzutki, manetki). Czegoś takiego nikt w naszym regionie nie jest w stanie naprawić.

Poza tym „góralem” źle się jeździ po asfalcie, ponieważ opony generują duży opór.

Katorga pod górkę

Dlatego dla tych, którzy chcą jeździć głównie po asfalcie, lepszym wyborem byłby rower miejski. Dzięki węższym oponom i większym kołom (zwykle), można rozwijać większą prędkość. Plusem jest też łatwy serwis - większość osób może poradzić sobie z nim w domowym warsztacie.

<!** Image 5 align=none alt="Image 208295" sub="&quotSzosówka"">

Rower miejski ma oczywiście też wady. Najprostsze modele nie mają dodatkowych przełożeń - podjazd pod górkę może być katorgą. W dodatku cienkie opony nawet na krótkim odcinku leśnej drogi mogą być niekomfortowe.

Rower szosowy ma cienkie opony, duże koła i sportowe przełożenia. Te cechy pozwalają na szybką jazdę po asfalcie, pod warunkiem że jest idealnie równy. I tu się zaczynają schody, znaczy koleiny... Pewnym rozwiązaniem jest uzbrojenie kół w grubsze opony, które lepiej amortyzują wstrząsy. Tak doposażony rower pozwala szybko pokonywać dystans, polecamy go osobom o zacięciu sportowym.

<!** Image 6 align=none alt="Image 208295" sub="Rower trekkingowy">

Trekking to już coś dla easy riderów. Jeśli śnią Ci się dalekie podróże, spanie pod gołym niebem i jeżdżenie z całym dobytkiem, ten rower jest dla Ciebie. Trekking uzbrojony jest w bagażnik albo dwa, błotniki, kompletne oświetlenie. To pozwala na przymocowanie sakw, w których wozisz dobytek.

Napisz do autora: [email protected]