Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa tygodnie bez bieżącej wody w mieszkaniu na starówce

Tomasz Wersocki
Pan Marian jako jedyny z mieszkańców ulicy Szczytnej 2 nie ma od dwóch tygodni dostępu do wody
Pan Marian jako jedyny z mieszkańców ulicy Szczytnej 2 nie ma od dwóch tygodni dostępu do wody Archiwum
Czytelnik z ul. Szczytnej od dwóch tygodni walczy o dostęp do bieżącej wody w kranie. Możliwe, że administrator kamienicy w końcu znajdzie rozwiązanie.

Nasz Czytelnik od ponad dwóch tygodni pozbawiony jest dostępu do wody w swoim mieszkaniu.

- Mamy XXI wiek, a nikt nie potrafi mi w tej sprawie pomóc - mówi pan Marian. - W kamienicy pod moim mieszkaniem ktoś prowadzi remont. Zamontowali tam cieńsze rury i z tego powodu woda zaczęła płynąć bardzo słabo w kranie, a później w ogóle przestała, ponieważ właściciel mieszkania znajdującego się pode mną zakręcił zawór. Nie mogę się umyć i ogolić - dodaje.

Zalewał już tyle razy

Jak się okazuje w administracji kamienicy doskonale znają tą sprawę.

Zobacz także: Aplikacje z Torunia. Zamawiają jedzenie i organizują wycieczki

- Niestety, ale zawór odcinający wodę znajduje się w lokalu poniżej, który do tej pory był pustostanem. Mieszkanie zostało jednak kupione przez prywatnego właściciela - mówi administrator kamienicy. - Chcemy rozwiązać kwestię wody u pana Mariana podczas zebrania mieszkańców kamienicy. Będziemy wówczas ich prosić, aby zawór znalazł się poza lokalem kupionym przez prywatnego właściciela - dodaje.

Z kolei właściciel lokalu znajdującego się pod mieszkaniem pana Mariana tłumaczy, że sąsiad zalewał go już dwadzieścia razy, więc nie ma zamiaru więcej ryzykować takiej sytuacji.

Zobacz także: Toruń. Trwa rozbudowa szpitala na Bielanach [ZDJĘCIA]

Auto z defektem

Po ponad dwóch miesiącach wracamy do sprawy zakupu używanego auta przez Lecha Młodziankiewicza w salonie Opla w Lubiczu Dolnym.

- Tyle czasu minęło, a ze strony salonu do dziś nie doczekałem się słowa „przepraszam” - mówi Lech Młodziankiewicz. - Sprzedano mi samochód bez ważnego przeglądu, bez oleju. Z salonu wypuszczono mnie tylko z pokwitowaniem, nie dano umowy kupna-sprzedaży, przez co oczywiście miałem problemy z rejestracją auta. Osiem razy musiałem po zakupie odwiedzać salon, by załatwić sprawę do końca. Słowo „przepraszam” byłoby więc na miejscu.

Przypomnijmy, że Pan Lech Młodziankiewicz pod koniec lutego zakupił używany samochód w salonie marki Opel. Mimo, że auto było używane, sprzedający, zdaniem Lecha Młodziankiewicza, zapewniali go, że wszystko jest z nim porządku.

Dziś wielkie zmiany na terenie starówki. Chodzi o wprowadzenie strefy zamieszkania. Szczegóły na kolejnych stronach.

Rewolucja na starówce w Toruniu jest już faktem. Co trzeba wiedzieć?

- Nic przed klientem nie było ukrywane. Faktycznie był to samochód, który polecałem - słyszymy w salonie Opla. - Pan Leszek uzyskał całą historię tego auta.

Sprzedawca salonu Opla podkreśla, że był to używany samochód.

- Nigdy nie udzielamy 100 procentowej gwarancji, że w tego typu oferowanych przez nas autach wszystko będzie działać jak trzeba - dodaje.

Polecamy: Święto Miasta Torunia 2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska