Dwaj kolejni żużlowcy MRGARDEN GKM Grudziądz pożegnali się z turniejami o Złoty Kask

Na torze tamtejszego Startu w ogóle polegli faworyci.

Tylko jeden żużlowiec z ekstraligi

Turniej wygrał Piotr Protasiewicz i był jedynym żużlowcem z ekstraligi, który uzyskał awans do finału.

Promocję wywalczyli też Kacper Gomólski, Mirosław Jabłoński i Mateusz Szczepaniak. Rezerwowym będzie Oskar Fajfer. Rafał Okoniewski z ośmioma punktami zajął ósme miejsce, Krystian Pieszczek z dorobkiem siedmiu oczek zajął jedenastą lokatę.

Podopieczni Roberta Kempińskiego mają teraz w planach starty w turniejach towarzyskich. W niedzielę rozegrają sparing w Toruniu.

Czytaj także: [GRUDZIĄDZ] Kawiarenki zamiast aut na Rynku. Zmiany ważne dla kierowców

- Mamy bardzo dużo jazdy - podkreśla Krystian Pieszczek. - Każdy trening, każdy sparing, każdy turniej dają bardzo dużo. Po prostu jeżdżę, gdzie mogę. Objeżdżenie z torem jest potrzebne. Treningi w Grudziądzu są bardzo dobre, tor spisuje się świetnie, więc tylko czekać i do przodu. Będzie wszystko w porządku.

Juniorzy MRGARDEN GKM Grudziądz walczą o skład

W klubie z Hallera jest czterech juniorów. Miejsca w składzie na te pozycje są tylko dwa.

- Tydzień temu zaczęliśmy jeździć spod taśmy, więc rywalizacja już się zaczęła. Każdy chce się dostać do składu i będzie się do niego pchał - zaznacza Dawid Wawrzyniak, jeden z juniorów. - Wszyscy jedziemy na w miarę równym poziomie. Staram się jak mogę, trudno się odnosić, kto jest faworytem do składu. Mam nadzieję, że dobra znajomość grudziądzkiego toru zaplusuje dla mnie i trener weźmie mnie pod uwagę przy wyborze składu.