Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor: nie choruję strategicznie, tylko faktycznie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Sławomir Kowalski
W Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nastąpiły zmiany personalne, o czym pisaliśmy w czwartek. Andrzej Owczarz, szef toruńskiego oddzialu agencji zapewnia, że jego choroba to fakt.

[break]
Przypomnijmy. Nowy minister rolnictwa odwołał z funkcji krajowego dyrektora ARiMR prominentnego działacza PSL z naszego regionu Andrzeja Grossa. Na jego miejsce powołał p.o. dyrektora Daniela Obajtka, wójta Pcimia.

W toruńskim oddziale ARiMR natomiast na stanowisko wicedyrektora awansowała Jolanta Sobecka, synowa toruńskiej posłanki Anny Sobeckiej (PiS).

W czwartkowej publikacji pisaliśmy też o Andrzeju Owczarzu (PSL), dyrektorze toruńskiego oddziału ARiMR, przebywającym na zwolnieniu lekarskim. Według niektórych strategicznie.

Dyrektor skontaktował się z nami i zapewnia: - To przypadkowa zbieżność terminów, że zapadłem na zdrowiu w tym samym dniu, w którym odwołano z funkcji Andrzeja Grossa. Jedno z drugim nie ma zresztą nic wspólnego. Najpierw zaniemogłem, a dopiero po kilku godzinach pan Gross został odwołany - wyjaśnia Andrzej Owczarz. - Zapewniam też, że moje zwolnienie chorobowe nie jest „strategicznym”, ale faktycznym. Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że do świąt będę jeszcze na nim przebywał.

Posłanka Anna Sobecka natomiast rozesłała do regionalnych mediów oświadczenie o następującej treści : „W związku z artykułem pani Małgorzaty Oberlan pt. „Karuzela stanowisk ruszyła! Kto się boi?”, który ukazał się 17 grudnia br. w toruńskim dzienniku „Nowości”, informuję, że ani ja, ani środowisko, które reprezentuję nie miało nic wspólnego z awansem mojej synowej Jolanty Sobeckiej. Moja synowa zawdzięcza swój awans wieloletniej pracy, zdobytemu doświadczeniu oraz rozległej wiedzy merytorycznej.

Na podkreślenie zasługuje to, iż w ARiMR pracuje od 11 lat, z czego od 10 lat na kierowniczym stanowisku, a powołanie otrzymała od Prezesa Andrzeja Grossa, który był prezesem ARiMR z nadania PSL, a nie Prawa i Sprawiedliwości. Łączenie mnie z tym awansem jest bardzo dużym nadużyciem ze strony Pani Redaktor Oberlan i godzi w dobra osobiste nie tylko moje, ale przede wszystkim mojej synowej. Jednocześnie informuję, że niniejszy artykuł został przekazany przez moją synową do konsultacji prawnikom w celu rozważenia, czy istnieją przesłanki do skierowania sprawy na drogę sądową”.

Przypomnijmy, że te same argumenty posłanki zawarliśmy w publikacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska