Dyrektor szkoły w gminie Kijewo Królewskie seksualnie wykorzystywał chłopca. Wkrótce zajmie się nim sąd w Toruniu
Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie miał już w 2012 roku sygnał od rodzica innego ucznia, że z dyrektorem szkoły "jest coś nie tak"
Gdy prokuratura postawiła Piotra Sz. w stan oskarżenia, ten zwrócił się do wójta gminy Kijewo Królewskie, z wnioskiem o urlop bezpłatny. Wójt wyraził zgodę. Piotr Sz. się urlopował, cały czas jednak pozostając formalnie dyrektorem szkoły. Faktycznie obowiązki te sprawowała inna nauczycielka.
POLECAMY: W Gronowie: "Ten gość jest nieobliczalny!" Na koncie ma fałszywy alarm w Opatrunkach, groźby, kradzież BMW i pijaną jazdę
Od 1 września 2014 roku nauczycielka była już już pełnoprawnym dyrektorem, gdyż pan Sz. złożył rezygnację ze stanowiska. Nadal jednak pozostawał nauczycielem tej samej szkoły. Przebywał na rocznym urlopie do poratowania zdrowia, który skończył mu się 31 sierpnia 2015 roku. A przypomnijmy, że korzystając z tego urlopu każdy nauczyciel zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, dodatku za wysługę lat oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych.
POLECAMY: Stepan Bandera, szkoła w Toruniu i sąd. Problemowy Maciek w szaty bohatera odziany