Dzięki akcji „Nowości” Garbaty Mostek odzyska swój dawny blask

Warto się starać i zabiegać! Wygląda na to, że wspólnie udało nam się uratować niezwykłą toruńską pamiątkę. Ba, nawet spowodować, że znów będzie ona robiła takie wrażenie jak dawniej.
[break]
- Jest to dowód troski władz Torunia z początku XX wieku o wygodę i estetykę budowanych wtedy obiektów - mówi o pochodzącym sprzed stu lat i czekającym obecnie na remont Garbatym Mostku, przerzuconym nad torami kolejowymi między Mokrem i Jakubskim Przedmieściem, Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków w Toruniu.
Spoglądając na ten obiekt dziś, trudno sobie zaangażowanie dawnych gospodarzy miasta wyobrazić, ot, zwykła betonowa kładka z ładnie wyprofilowanym łukiem. Trzeba jednak było ją zobaczyć przed przebudową z 1967 roku, kiedy mostek stracił swoje ozdoby! No właśnie, jak on wtedy wyglądał? W archiwach nie zachowały się żadne informacje na ten temat, a tymczasem ruszyły właśnie prace nad opracowaniem koncepcji remontu.
Na prośbę konserwatorów opublikowaliśmy w „Nowościach” apel w sprawie fotografii dawnej kładki. Telefon się prawie zagotował, galeria z każdym dniem rosła, a poza ilustracjami zasypywali nas jeszcze Państwo opowieściami o tym, jaki Garbaty Mostek był kiedyś niezwykły. Rzeczywiście, archiwalne widoki robiły wrażenie: piękne metalowe łuki przy wejściach, kunsztowne balustrady... Dzieło sztuki i ozdoba miasta! Dzięki Państwa pomocy będzie nią ponownie.
- Koncepcja zakłada remont istniejącej kładki, z odtworzeniem m.in. bram wejściowych - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
Zgodnie z tym dokumentem, który będzie punktem wyjścia przy tworzeniu projektu, zabytkowa kładka będzie służyła pieszym. Obok niej ma powstać druga, przeznaczona dla osób niepełnosprawnych i rowerzystów.
Na realizację tych planów będzie jeszcze trzeba poczekać, ale wszystko jest już na dobrej drodze.