Ryszard Kruk zaglądał już z kamerą do toruńskiej katedry i jeździł po mieście z najstarszym taksówkarzem. Teraz postanowił rozłożyć muzykę na czynniki pierwsze.
<!** Image 3 align=none alt="Image 191889" >
- Nasi bohaterowie mają różne poglądy, różne podejście do życia, są na różnych jego etapach. Łączy ich twórczość muzyczna. Chcę się dowiedzieć, dlaczego zajęli się akurat tą dziedziną sztuki, poszukam ich inspiracji. Mam nadzieję, że rozmowy o muzyce staną się pretekstem do szerszego spojrzenia na życie - mówił toruński reżyser na początku pracy nad tym filmem. Dziś zobaczymy efekty. <!** reklama>
Kto lepiej pasuje do filmu „Homo Musicus” niż finalista telewizyjnego „Must Be the Music”, Tomasz Cebo, który milionom telewidzów udowodnił, że muzykę odbiera całym ciałem? Poza nim w filmie wystąpili: pianista jazzowy Bogdan Hołownia, dyrygent i twórca chóru Pueri Cantores Thorunienses - prof. Roman Grucza, wokalista Sławomir Uniatowski, zespoły Ergo, Pchełki, Sofa, Hati oraz grupa didżejska Jo Tam HeHe. O każdym z nich mógłby powstać osobny dokument.
Wywiady z muzykami nakręcono w miejscach, które wiążą się z ich twórczością. Nie zabrakło unikatowych nagrań z koncertów i prób. Zwiastun filmu od kilku miesięcy gości w Internecie.
- Obejrzałem już kilka ujęć. Mówili mi, że wyglądam w tym filmie jak Robert de Niro, więc chyba nie jest źle - mówił niedawno „Nowościom” Bogdan Hołownia, który o tym, czym jest dla niego muzyka, opowiadał w sali Dworu Artusa, gdzie wielokrotnie dawał koncerty.
- Premierę zaplanowano na dziś, piątek 29 czerwca, na godz. 20.30 w Dworze Artusa.
- Po projekcji odbędzie się spotkaniem z twórcami i bohaterami filmu.
- Bilety kosztują 20 i 15 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
