Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzotyczna kuchnia podróżującej po świecie rodziny Łopacińskich

Redakcja
Eliza Łopacińska przyrządza tortillę po meksykańsku
Eliza Łopacińska przyrządza tortillę po meksykańsku Nadesłane
- Podczas wyprawy chcielibyśmy wypróbować wielu lokalnych potraw - zapewniali przed wyjazdem z Torunia. Egzotyczne dania opisują teraz na swoim blogu.

Kilka miesięcy temu swoją podróż zaczęli w Gwatemali, gdzie większość dań ma dwa podstawowe składniki: pastę z czarnej fasoli oraz awokado. To ostatnie dokłada się podczas gwatemalskich posiłków do wszystkiego. Do śniadania, chleba, zupy... Fasolowa pasta służy jako dodatek do prażonego banana lub składnik zwykłej jajecznicy. Popularna słodka przekąska? - Drążymy połowę ananasa, wyjmujemy nadzienie i kroimy je w kostkę. Na koniec wystarczy doprawić solą i sokiem z limonki - opisują Łopacińscy.
[break]

Podpatrzone na Belize

W swoim zamiłowaniu do awokado i pasty z czarnej fasoli Gwatemalczycy nie są osamotnieni. Podobnie postępują mieszkańcy Belize. To właśnie tam Wojciech Łopaciński podpatrzył, jak przyrządza się langustę. Na maśle wystarczy przez 6 minut smażyć cebulę, pomidory i odrobinę marchewki. Potem dodać kawałki wspomnianej langusty i gotować je na wolnym ogniu przez kolejne 6 minut. Do tego mleczko kokosowe z curry i coś pikantnego. Gdy mleczko zacznie wrzeć, to znak, że potrawa jest już gotowa.
- Takie danie jedliśmy w restauracji. Nie była to romantyczna kolacja przy blasku świec, tylko brzydki bar i posiłek w kąpielówkach. Jego smaku nie zamieniłbym jednak na najlepszy lokal - opisuje swoje wrażenia Wojciech Łopaciński. - Co do popicia? Wina w Belize są podłe. Pozostaje lokalne piwo Belikin, ale gdy będziecie chcieli poczuć się, jak prawdziwi piraci, to wyciśnijcie sobie sok pomarańczowy i dolejcie do szklanki rumu.
Z kolei Meksykanów z Gwatemalczykami łączy zamiłowanie do tortilli, czyli niewielkich placków z mąki kukurydzianej. Ich wypiek odbywa się bezpośrednio na ulicy na prowizorycznych grillach, którymi są beczki lub kawałki starej blachy. Gwatemalczycy jedzą te placki jako dodatek do każdej potrawy. Zamawiając zupę, danie główne czy zwykłego banana, można być pewnym jednego - już za chwile zostanie nam podana również tortilla. W Meksyku na tortillę kładzie się warzywa, pastę z fasoli, kurczaka, ser, a całość zawija czasem w liście kukurydzy lub banana.
Czego jeszcze warto spróbować w Meksyku? Sopa de mariscos to zupa z pomidorami, krewetkami, małżami i kalmarami. Guacamole to pasta z awokado, pomidora, limonki i innych - według gustu dodawanych warzyw, a ceviche to zamarynowane w soku z limonki krewetki podawane z cytryną, pomidorami i kolendrą. Tradycyjnym napojem z kukurydzy jest pozol, który podawany jest np. z kakao. Wśród alkoholowych rarytasów warto wymienić pox - lekki napój z kukurydzy, która podlega fermentacji z karmelem.

Nie takie jak polskie

Zarówno w Salwadorze, jak i w Hondurasie, zajadają się plackami kukurydzianymi. Te salwadorskie, tzw. pupusy, są zdecydowanie grubsze od zwykłej tortilli, a te honduraskie - baleadasy - znacznie cieńsze. I przypominają bardziej polskie naleśniki.
- W Salwadorze zakochałem się w soupa de pollo, która przypomina nasz rosół - zdradza Wojciech Łopaciński. - Podawany jest z dwiema tortillami, dużą ilością warzyw i wielkim kawałkiem kurczaka. Smakuje jednak zupełnie inaczej od naszego rosołu, bo gotuje się go, oprócz marchwi, na zupełnie innych warzywach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska