Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń ograła Bałtyk Gdynia i jest liderem!

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Radość piłkarzy Elany po strzeleniu pierwszego gola
Radość piłkarzy Elany po strzeleniu pierwszego gola Jacek Smarz
Trzecioligowi piłkarze Elany Toruń pewnie ograli dzisiaj Bałtyk Gdynia 2:0 i zostali nowym liderem tabeli

Trener naszej drużyny Rafał Górak przed meczem zaskoczył kibiców. W porównaniu do ostatnich meczów, zdecydował się na zmianę bramkarza. Michała Nowaka między słupkami zastąpił Bartosz Poloczek. Dla 20-letniego golkipera był to debiut w naszym zespole.

Pierwsze minuty przebiegły w dość sennym tempie. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze. W piątej minucie Artur Lenartowski odważnie wszedł w pole karne, a jeden z rywali w ostatniej chwili wybił piłkę na róg. Stały fragment gry wykonał Mariusz Kryszak. Wtedy znów pokazał się Lenartowski. Po jego główce bramkarz Bałtyku miał wiele problemów.

W 12. minucie swoimi umiejętnościami popisał się Bartosz Poloczek. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Mateusza Kuzimskiego, najwyżej do piłki wyskoczył Damian Podkański, ale golkiper Elany nie dał się zaskoczyć.

Od tego momentu rozpoczęło się bombardowanie bramki Bałtyku. Najpierw dobrą okazję zmarnował Daniel Kraska. W 14. minucie prowadzenie Elanie dał Patryk Aleksandrowicz. Pomocnik Elany wykorzystał podanie z rzutu rożnego Mariusza Kryszaka. Chwilę później popularny „Aleks” mógł drugi raz pokonać bramkarza z Trójmiasta.

Następnie spotkanie spotkanie się uspokoiło, choć goście próbowali kilka razy zaskoczyć defensywę żółto-niebieskich. Do końca pierwszej połowy wynik rywalizacji się nie zmienił.

Już dwie minuty po zmianie stron bliski pokonania Marcina Matysiaka był Krzysztof Kopciński, po dośrodkowaniu Kacpra Będzieszaka.

W 55. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Aleksandrowicz, ale jego uderzenie było minimalnie niecelne.

ZOBACZ TAKŻE:

Legia Warszawa tylko zremisowała bezbramkowo w Mołdawii i tym samym pożegnała się z europejskimi pucharami. Dużą cegiełkę do tej kompromitacji dołożył Michał Pazdan, który zarobił dwie żółte kartki w kilkanaście sekund. Zobaczcie najlepsze memy po meczu Sheriff - Legia!

Memy po meczu Sheriff - Legia: Pazdan zapatrzony w Ronaldo [GALERIA]

Dwie minuty później doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Gdy obrońcy Bałtyku czysto przerwali akcję Elany, Arkadiusz Korpalski kopnął leżącego w polu karnym Kraskę. Sędzia pokazał zawodnikowi z Gdyni żółtą kartkę i wskazał na jedenasty metr. Doskonałej sytuacji nie zmarnował Mariusz Kryszak.

W odpowiedzi Poloczka próbował zaskoczyć Przemysław Kostuch.

W 61. minucie sam na sam z bramkarzem Bałtyku znalazł się Kraska, jednak napastnik Elany nie wykorzystał znakomitej sytuacji. Sześć minut później bliski pokonania Marcina Matysiaka był Maciej Mysiak. Następnie, po uderzeniu Daniela Ciacha, piłka odbiła się od poprzeczki.

W odpowiedzi na bramkę Elany uderzył Damian Podkański, ale kopnął zbyt lekko, aby zdobyć kontaktowego gola.

W 77. min ładną akcją popisał się Kordian Górka. Filigranowy gracz Elany minął obrońców i bramkarza gości, a później trafił w boczną siatkę.

Ostatecznie Elana zasłużenie wygrała 2:0 i została nowym liderem rozgrywek.

Elana Toruń – Bałtyk Gdynia 2:0 (1:0)

1:0 P. Aleksandrowicz (14), 2:0 M. Kryszak (58, karny)

Elana: Poloczek – Górka (86, Chmielewski), Ciach, Ciach, Mysiak, Uszalewski - Będzieszak, Kryszak (żk), Kopciński (90, Stefanowicz) – Aleksandrowicz (78, Tomaszewski) Lenartowski (69, Felsch) - Kraska (żk)

POLUB NAS NA FACEBOOKU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska