Elektroniczny nabór do szkół ponadgimnazjalnych wystartował

Do poniedziałku, 23 czerwca trzecioklasiści z gimnazjów będą mogli aplikować do wybranych przez siebie szkół. Ważne jest to, że mają w czym wybierać, bo nawet likwidacja ZS nr 22 z ul. Fałata nie pomniejszyła edukacyjnej oferty miasta. Klasy fryzjerskie na poziomie technikum i zawodówki, które tam działały, od września funkcjonować będą w ZS Ekonomicznych przy ul. Grunwaldzkiej.
[break]

Mundur na topie

Młodzież, która w szkole ponadgimnazjalnej chce zdobyć zawód, nie może narzekać. Absolwenci gimnazjów mogą zostać kucharzami, hotelarzami, mechanikami, geodetami i budowlańcami. W ofercie wciąż są klasy dla ogrodników i sprzedawców, których z powodu braku chętnych nie udało się utworzyć w zeszłym roku.
Licea zmuszone do coraz wymyślniejszej rywalizacji o uczniów także tworzą nowe profile. Do najmodniejszych obecnie należą klasy mundurowe: policyjne, wojskowe, strażackie. Mają je m.in. II i VI LO. W oddziałach tych są zajęcia na poligonie, z żołnierzami, funkcjonariuszami policji, a nawet detektywami. Wprowadzane są także elementy prawa czy kryminologii.
O takiej klasie myśli Kamila Lewandowska, toruńska gimnazjalistka. - Sądzę, że to fajna przygoda, coś innego niż szkolna monotonia. Poza tym ukończenie takiego profilu daje w przyszłości lepsze szanse na pracę - argumentuje dziewczyna.
W ofercie są także kierunki artystyczne, związane ze zdrowiem oraz sportowe. Ogólniaki zachowały klasyczne profile: matematyczne, humanistyczne i biologiczno-chemiczne.

Kandydat idealny

Dyrektorzy liceów nie ukrywają, że w ciągu ostatnich lat kandydaci do pierwszych klas się zmienili. Chodzi o poziom ich wiedzy i umiejętności oraz motywacje. Opuszczający gimnazja absolwenci są po prostu słabsi niż dekadę temu.
W toruńskim V LO przy ul. Sienkiewicza planowane jest uruchomienia aż sześciu pierwszych klas, w których uczyć się będą 204 osoby. Niedawno ogólniak dostał od miesięcznika „Perspektywy” Srebrną Tarczę. To wyróżnienie przyznawane najlepszym szkołom w Polsce.
- Życzylibyśmy sobie kandydatów ambitnych i twórczych, którzy będą chcieli wykorzystać możliwości stwarzane im przez szkołę – mówi Marcin Olszewski, dyrektor „piątki”. - Dostrzegamy różnice w uczniach, którzy przychodzą do naszego liceum. Dostosowujemy się do ich potrzeb i oczekiwań.
Tegoroczny nabór do liceów będzie zupełnie inny niż poprzednie. Wskutek zmiany przepisów zniesione zostały progi punktowe wyznaczane przez szkoły przy naborze. Kandydaci, którzy ich nie osiągali, byli automatycznie odrzucani. Teraz szanse na miejsce w dobrym ogólniaku mają kandydaci z ocenami dopuszczającymi na świadectwie.

Stawką jest praca

Maj to miesiąc, w którym we wszystkich szkołach kończy się tzw. ruch kadrowy. To właśnie teraz dyrektorzy wręczają wypowiedzenia umów o pracę tym nauczycielom, dla których jej zabraknie. Muszą dotrzymać majowego terminu, by wypowiedzenia weszły w życie z końcem sierpnia.
- W tej chwili jeszcze nie można oszacować skali zwolnień. Wszystko zależy od naboru, to on przesądzi, dla kogo będzie praca, a dla kogo nie. Bywa, że wypowiedzenia są wręczane, a potem wycofywane, gdy klasy się zapełnią - uspokaja Janusz Pleskot, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia.
Wiadomo na pewno, że koszty kadrowe pociągnie za sobą likwidacja ZS nr 22. W uchwale pieczętującej ten krok radni zabezpieczyli ponad 200 tys. zł na odprawy dla zwalnianych z „dwudziestej drugiej” pedagogów. Będzie to co najmniej osiem etatów.