Fachowcy z powołaniem

Przedstawiamy sylwetki dwóch kolejnych kandydatów do zwycięstwa w konkursie organizowanym przez „Nowości”. Dziś o swojej pracy opowiedzą Anna Czerniakowska oraz Krzysztof Baran.

<!** Image 2 align=none alt="Image 199714" sub="Anna Czerniakowska, magister farmacji [Fot.: Sławomir Kowalski]">Nadszedł czas na drugą odsłonę prezentacji uczestników finałowego etapu plebiscytu „Nowości” „Przyjazny farmaceuta” i „Przyjazny technik farmaceutyczny”.

Tym razem jako pierwszą przedstawiamy Państwu panią magister farmacji, Annę Czerniakowską.<!** reklama>

Pani Anna dowiedziała się o zgłoszeniu jej kandydatury od sprzedawczyni w kiosku, podczas drugiego etapu konkursu. O wyborze zawodu farmaceuty zadecydowały zainteresowania chemią i biologią. Kandydatka uważa, że udało się jej dojść do finałowego zestawienia dzięki codziennej solidnej pracy, do której podchodzi bardzo poważnie.

- Jestem farmaceutą doświadczonym, pracującym niezmiennie od lat w tym samym miejscu - mówi Anna Czerniakowska. - Zdarza się nawet, że po składzie recepty jestem w stanie zidentyfikować pacjenta, dla którego została ona wypisana.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199714" sub="Krzysztof Baran, technik farmaceutyczny [FOT.: SŁAWOMIR KOWALSKI]">Udział w organizowanym przez „Nowości” plebiscycie na „Przyjaznego farmaceutę” pani Anna traktuje jako dobrą zabawę i dowód sympatii pacjentów, którym pomaga każdego dnia w swojej pracy w aptece.

Drugim z prezentowanych dziś kandydatów jest technik farmaceutyczny, pan Krzysztof Baran, jedyny w finałowej dziesiątce przedstawiciel „płci brzydkiej”.

Swój zawód pan Krzysztof wybrał idąc w ślady siostry, która jest farmaceutką. Jak mówi, też chciał w ten sposób pomagać ludziom. Uważa, że jego praca polega przede wszystkim na udzielaniu porad pacjentom, a nie wyłącznie sprzedawaniu zalegającego w magazynie towaru.

- Dość szybko nawiązuję kontakt z ludźmi i myślę, że swoim podejściem do zawodu zaskarbiłem sobie przychylność pacjentów - mówi Krzysztof Baran. - Zwracam też uwagę na to, co pomoże pacjentowi, ale jednocześnie polecam takie leki, na które będzie go stać. Z tego powodu udzielam porad także za pośrednictwem strony internetowej.

Udział w finałowym etapie plebiscytu pan Krzysztof poczytuje sobie jako sukces i już czuje się zwycięzcą.

Swoim ulubionym aptekarzom można się odwdzięczyć oddając na nich swoje SMS-owe głosy. Aktualne wyniki kandydatów oraz regulamin akcji są dostępne na stronie internetowej „Nowości”.

Uwaga!

Przepraszamy Czytelników i apteki za określenie lokalizacji (nazw aptek) w podpisach pod zdjęciami oraz tekście redakcyjnym dotyczącym plebiscytu, opublikowanym dnia 12 listopada.