Fala nadziei w basenie

Hotel, geotermia służąca całemu uzdrowisku, a przede wszystkim słynny basen pełen wody i ludzi. Tak może wyglądać przestrzeń między tężniami w Ciechocinku już za nieco ponad dwa lata.

<!** Image 4 align=none alt="Image 186208" sub="Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek, prezentuje plany inwestycji Fot. Jacek Smarz">Ile razy informowaliśmy o tym, że nad ciechocińskim basenem termalno-solankowym pojawiło się wreszcie światło nadziei?

Trudno policzyć, od grudnia 2009 roku, gdy Przedsiębiorstwu Uzdrowisko Ciechocinek wreszcie udało się sprzedać zamkniętą na początku wieku wielką atrakcję kurortu, takich światełek zapalało się wiele. Wszystkie jednak szybko gasły, a w położonych między tężniami ruinach nic się nie działo.

W grudniu 2011 roku obiekt znów zmienił właściciela, a ten od razu energicznie przystąpił do działania. W piątek wieczorem zaprosił fachowców z różnych dziedzin oraz władze i mieszkańców Ciechocinka, by przedstawić swoje plany przywrócenia basenowi dawnej świetności. Przepełniona sala Teatru Letniego była chyba najlepszym dowodem na to, że o nieczynnej od ponad dekady pływalni nadal wszyscy w Ciechocinku pamiętają.

<!** reklama>- Dziś w niecce basenu rosną drzewa, zresztą cała przestrzeń między tężniami tak bardzo zarosła, że wczesną jesienią z tężni nr 2 nie widać tężni nr 1 - mówił na piątkowym spotkaniu Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek, która kilka miesięcy temu stała się właścicielem obiektu.

Widoki teraźniejsze przewijały się na ustawionym w Teatrze Letnim ekranie wspólnie z obrazkami z przeszłości, i tymi, co inwestor proponuje na przyszłość. Na nich widać pływalnię z wieloma atrakcjami dla młodszych i starszych amatorów wodnego szaleństwa, m.in. tory pływackie, zjeżdżalnię, sztuczne fale. Basen ma być czynny także zimą, a dzięki temu, że zasilać ma go woda o różnym natężeniu solanki, w przyszłości będzie tu można organizować nawet zawody sportowe.

Te propozycje wszyscy przyjmowali z rosnącym entuzjazmem. Nieco inaczej patrzyli na projekt hotelu, który ma powstać w sąsiedztwie jednego z dłuższych boków pływalni. Taki obiekt, jak podkreśla inwestor, jest konieczny, ponieważ samego basenu nie uda się utrzymać.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186208" sub="Projektant proponuje hotel ze 120 pokojami w części położonej bezpośrednio przed basenem">Konserwator zabytków zezwolił na budowę w tym miejscu dwóch mniejszych lub jednego większego obiektu. Inwestor, wspólnie z Jerzym Gomółką, architektem z Politechniki Wrocławskiej, uznał, że lepszy będzie ten drugi wariant, choćby dlatego, że jeden budynek nie będzie tak bardzo przesłaniał tężni jak dwa.

Architekt wspólnie ze swoim zespołem przygotował więc plan hotelu na 120 pokoi, w którym znajdzie się również część konferencyjna oraz SPA. Nie będzie tu natomiast parkingu. Na pojazdy gości będą czekały miejsca postojowe na obrzeżach miasta, oni sami mają dojechać do centrum autobusem elektrycznym.

Wiele punktów tego planu na pewno będzie trzeba jeszcze przedyskutować, jednak nawet jeśli do powstania hotelu czy geotermii nie wszyscy uczestnicy spotkania byli przekonani, to komentarze opuszczających salę teatru mieszkańców i gości kurortu można podsumować w kilku słowach: „Może wreszcie coś się zmieni!”.

<!** Image 5 align=none alt="Image 186208" sub="Tak basen w Ciechocinku wyglądał w czasach, gdy był największym tego typu obiektem w Europie Fot.: archiwum">Mieszkańcom na tym zależy, inwestorowi również. O postępach prac, które, jeśli uda się szybko dostać pozwolenie na budowę, mogą się zakończyć za nieco ponad dwa lata, ma zresztą zamiar informować na stronie internetowej.

Entuzjastycznie podchodzi do tego także Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek, które ma nadzieję dzięki basenowi znacząco zwiększyć sprzedaż solanki. Wszyscy patrzą w stronę ciechocińskiego magistratu, od którego decyzji zależy, czy i kiedy zapali się zielone światło dla tej inwestycji.

Geotermia w Ciechocinku?

• Hotel, basen, a być może również i cały Ciechocinek mają być ogrzewane geotermalnie. Zaproszeni przez inwestora eksperci przedstawili na piątkowym spotkaniu możliwości wydobycia w tym miejscu ciepła z wnętrza ziemi.