Fałszywy sygnał operatora

Do wielu grudziądzan docierały informacje o tym, że w przyszłym roku nie będzie można korzystać z sygnału analogowego w sieci telewizji kablowej. To nieprawda.

Całe zamieszanie ma związek z tym, że od połowy przyszłego roku będziemy korzystać wyłącznie z cyfrowej telewizji naziemnej.

- Ostatnio namawiano mnie, abym skorzystała z oferty nowego operatora telekomunikacyjnego - mówi pani Bożena, emerytka z Grudziądza (nazwisko do wiadomości redakcji). - Odmówiłam, bo nie potrzebuję żadnych nowości, a wiem, że często w ten sposób można się wplątać w tarapaty.

Chodzi o to, że w mającym zakończyć się w lipcu 2013 roku procesie cyfryzacji telewizji naziemnej w naszym kraju, czyli zastępowaniem tradycyjnej techniki nadawania analogowego techniką cyfrową, niektórzy operatorzy telekomunikacyjni próbują nieuczciwie walczyć o klienta. Straszą abonentów telewizji kablowej tym, że ci wkrótce stracą z pola widzenia sygnał nadawany w takiej formie jak dotychczas.

<!** reklama>Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej stanowczo dementuje te plotki.

- Oczywiście, zachęcamy abonentów do przechodzenia na telewizję cyfrową, bo tam jest lepsza jakość odbioru obrazu i wiele dodatkowych usług, ale w lipcu przyszłego roku nie zaprzestaniemy nadawania sygnału w systemie analogowym - zapewnia Lucjan Zubrzycki, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Grudziądzu. - Ci, którzy będą chcieli z niego korzystać, nadal będą mogli to robić. Sygnał ten będzie dostarczany chociażby po to, aby można było w innym pokoju, na nieco gorszym telewizorze, oglądać podstawowe programy.

Podobnie, jak podkreśla prezes Zubrzycki, postąpią inne telewizje kablowe, bo ustawa mówiąca o tym, że wkrótce będzie można odbierać sygnał cyfrowy z telewizji naziemnej, nie dotyczy sieci kablówek. Całe zamieszanie spowodowało, że do abonentów grudziądzkiej Telewizji Kablowej wysłano wyjaśniające pisma.

- Gdyby nie ta cała sprawa, takiego pisma by nie było - mówi przedstawiciel Spółdzielni Mieszkaniowej. - Nie jesteśmy przeciwnikami kampanii reklamowych. Każdy chce pozyskać klienta, ale nie możemy dopuścić do sytuacji, w której ktoś posługuje się fałszywymi argumentami. Z przyczyn oczywistych nie będę wymieniać nazwy operatora, który - uważam - gra nieczysto.