Feralna niedziela na drodze

W Gutowie osiemnnastolatka zjechała z jezdni i uderzyła w przydrożne drzewo. Dziewczyna zginęła na miejscu.

- To pierwszy od dłuższego czasu wypadek w naszym powiecie z tak tragicznymi konsekwencjami - informuje mł. asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy policji w Brodnicy.

W niedzielę, krótko po godzinie 4.00, dyżurny brodnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło w Gutowie.

- Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, że kierująca vw golfem osiemnastoletnia kobieta na łuku drogi zjechała z jezdni i uderzyła w przydrożne drzewo - relacjonuje Agnieszka Łukaszewska. - Młoda kobieta zginęła na miejscu. Podróżujący autem trzej jej koledzy w wieku 18-20 lat z obrażeniami trafili do szpitala w Brodnicy. <!** reklama>

Jeden z pasażerów jest w ciężkim stanie, przeszedł trepanację czaszki. Nie są mieszkańcami naszego powiatu. Osiemnastolatka pochodziła z powiatu żuromińskiego, a jej koledzy z mławskiego.

Szczegóły i okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają brodniccy śledczy pod nadzorem prokuratora.

Nie zachował odstępu

Tego dnia na ulicy Sikorskiego w Brodnicy doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Na wysokości zakładu „Seni” osobowy focus na toruńskiej rejestracji zderzył się z tirem na nowomiejskich tablicach.

- O godz. 12.45 kierujący fordem nie zachował bezpiecznego odstępu od wymijanego pojazdu i się z nim zderzył - informuje policjantka.

Siła uderzenia była tak duża, że wyrwała przednie koło auta osobowego. Kierowca forda, 35-latek z Brodnicy, został ukarany mandatem.

Awaria ciężarówki

Natomiast w sobotę w Świerczynkach z powodu awarii ciężarówki na całej szerokości jezdni porozrzucane było drewno.

Policjanci ustalili, że w ciężarówce, kierowanej przez 59-latka, pękł zaczep mocujący przyczepę, po czym oderwała się ona od pojazdu, uderzyła w przydrożne drzewo i wywróciła na jezdnię.

Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Kierujący ciężarowym dafem został ukarany mandatem karnym i 6 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Od początku tego roku na drogach powiatu brodnickiego w szesnastu wypadkach zginęły już trzy osoby, a dwadzieścia zostało rannych.

Pierwsza ofiara zginęła w styczniu, gdy do wypadku doszło w Górznie. Kierujący toyotą yaris, na prostym odcinku drogi potrącił pieszą. 69-letnia kobieta z poważnymi obrażeniami ciała, trafiła do szpitala w Brodnicy, gdzie zmarła pomimo wysiłków lekarzy.

Natomiast w marcu doszło do drugiego zdarzenia. W podbrodnickiej Gorczenicy zginął 66-letni rowerzysta.

Z ustaleń wynikało, że kierujący ciężarowym mercedesem nie zachował szczególnej ostrożności i najechał na nieoświetlony rower. Jadący jednośladem mężczyzna zmarł wskutek obrażeń.