Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fernando Santos po porażce reprezentacji Polski z Albanią: Nie podam się do dymisji. Ani dzisiaj, ani jutro

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Fernando Santos na pomeczowej konferencji
Fernando Santos na pomeczowej konferencji Łączy nas Piłka
- Wszyscy jesteśmy bardzo smutni. To jest normalne i zupełnie zrozumiałe - powiedział po porażce z Albanią (0:2) Fernando Santos. Selekcjoner reprezentacji Polski zaznaczył, że nie poda się do dymisji mimo fatalnej gry i wyników w eliminacjach do Euro 2024.

Fernando Santos nie chce odejść z reprezentacji Polski

- Czy pan dzisiaj podaje się do dymisji czy czeka do jutra kiedy to zwolnienie nastąpi? - wypalił prosto z mostu jeden z dziennikarzy.
- Ja mam się podać do dymisji? Ani dzisiaj, ani jutro - zapewnił Portugalczyk.

- A czy myśli pan, że pozostanie trenerem? - kontynuował dziennikarz.
- Zapytajcie prezesa. Jeśli uzna, że dalsza współpraca nie ma sensu, to ją zakończymy. To zawsze jest jakieś wyjście. Nie ma jednak sensu wracać do tego pytania. Nie podam się do dymisji - zapewnił Fernando Santos.

- Bardzo dobrze rozumiem to, co czują teraz kibice - zaznaczył Portugalczyk. - Ja też jestem bardzo smutny, piłkarze też. Wydaje mi się, że zaczęliśmy bardzo dobrze. Po anulowanej bramce mecz zrobił się wyrównany. Potem w końcówce pierwszej połowy Albania strzeliła tego niezwykłego gola. W przerwie piłkarze byli bardzo zmotywowani. Mieliśmy bardzo dobrą sytuację na wyrównanie. Nie udało się, na tym polega piłka - nie ma nic wspólnego z liczbą mieszkańców kraju. Albania przecież była na Euro - zauważył Santos.

Fernando Santos podczas meczu na stadionie w Tiranie
Fernando Santos podczas meczu na stadionie w Tiranie PAP, Andrzej Lange

Santosa zdenerwowały pierwsze pomeczowe pytania: - Wy nie chcecie rozmawiać o piłce nożnej, taktyce, o tym co się dzieje na boisku. Nie widzę wspólnego języka - zaznaczył trener Biało-Czerwonych.

Według Santosa Polska cały czas się rozwija: - Miałem dziesięć treningów! Dziesięć. To nie jest dziewięć czy siedem miesięcy pracy. Dziesięć treningów. Reprezentacja musi stać się czymś "przyszłościowym", na lata. Musimy przeprowadzić ten proces. Czy się nie dokonuje? - pytał Portugalczyk.

Na razie nie wiadomo jaką decyzję w sprawie selekcjonera podejmie Cezary Kulesza. Gdyby prezes PZPN chciał zakończyć tę współpracę już teraz, musiałby wypłacić dwie pensje. Chodzi o łączną kwotę 1,4 mln złotych.

Tabela polskiej grupy:

  • 1. miejsce - Albania: 10 punktów
  • 2. miejsce - Czechy: 8 punktów
  • 3. miejsce - Mołdawia: 8 punktów
  • 4. miejsce - Polska: 6 punktów
  • 5. miejsce - Wyspy Owcze: 1 punkt
od 16 lat

REPREZENTACJA w GOL24

Wygwizdany hymn, anulowana bramka, strzał życia Albańczyka, po przerwie jeszcze jeden stracony gol. W niedzielny wieczór wszystkie plagi spadły na Polaków! Zobaczcie memy o meczu, który zepsuje poniedziałek wszystkim rodakom, a może nawet pokrzyżuje plany na czerwiec 2024 roku, gdy Niemcy zorganizują Euro... Bez nas?!

MEMY o meczu Albania - Polska. Tak nasi obejrzą Euro 2024, S...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Fernando Santos po porażce reprezentacji Polski z Albanią: Nie podam się do dymisji. Ani dzisiaj, ani jutro - Gol24

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska