Gdy poezja ma melodię

Choć Wiesława Kwinto-Koczan mieszka w Toruniu, to jednak nigdy nie zapomniała o Bieszczadach, gdzie spędziła dzieciństwo.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193677" >Tomiki jej wierszy na wieczorach autorskich rozchodzą się w mgnieniu oka. Na YouTube coraz częściej można znaleźć fragmenty spotkań z jej udziałem, coraz więcej zespołów muzycznych sięga po jej teksty.

<!** reklama>Ostatnio poetka ma kolejny powód do radości. Kilka tygodni temu ukazała się płyta z serii „W górach jest wszystko, co kocham”, na której znalazło się kilka piosenek z jej tekstami. Wykonawcy, prezentujący się na tym albumie, grają muzykę z „krainy łagodności”. Jeden tekst toruńskiej poetki śpiewa grupa Dom o Zielonych Progach, a szczeciński zespół Nad Porami Roku aż trzy. Utworami, które znalazły się na tej górskiej składance („Przytul mnie”, „Okna”, „Anielskie posłanie”) szczecinianie wygrali w tym roku Ogólnopolski Studencki Przegląd Piosenki Turystycznej YAPA.

Promocja płyty odbywała się na festiwalu we wsi Pasterka w Górach Stołowych.

- Poza koncertami odbywały się tam spotkania, a raczej śniadania poetyckie. Chętni zasiadali przy najdłuższym stole w górach na zakręcie drogi za wsią, aby posłuchać wierszy - opowiada Wiesław Kwinto-Koczan, która przez górską brać nazywana jest „Wuką”.

Ile jej tekstów wzbogaciło się już o muzykę?

- Nigdy tego nie liczyłam, ale sądzę, że uzbierałoby się kilkadziesiąt - mówi. - Czasem zespoły wybierają wiersze, o których nigdy bym nie pomyślała, że mogą stać się piosenką.

Jak dowiedzieliśmy się od autorki, zespół Dom o Zielonych Progach planuje na Przeglądzie Kultury Studenckiej we Wrocławiu w listopadzie dać koncert złożony wyłącznie z twórczości „Wuki”. Mają być zaproszone wszystkie zespoły, które wykonują jej utwory. Poza tym na przyszłorocznym przeglądzie YAPA ma mieć premierę płyta grupy Cisza Jak Ta, w całości złożona z poezji torunianki. Teraz Wiesława Kwinto-Koczan pracuje nad tomikiem, poświęconym małej miejscowości o nazwie Michniowiec.