<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/budniewska_lucyna.jpg" >To był prawdziwy czarny poniedziałek na sesji sejmiku województwa. Prezentacja Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 nie pozostawiła nam złudzeń, gdzie jesteśmy w hierarchii ważności polskich województw. Otóż jesteśmy na marginesie, a nasze postulaty w głębokim poważaniu.
Bardzo szkoda, że na sali obrad zabrakło parlamentarzystów z Kujawsko-Pomorskiego, oprócz posła Tomasza Lenza z PO, który także jednak wyszedł przed najbardziej emocjonującą dyskusją. Wielu radnych słusznie pytało bowiem, gdzie byli posłowie i senatorowie - zwłaszcza z ugrupowań koalicyjnych - i jak lobbowali w sprawie ważnych dla naszego regionu inwestycji. Czy w ogóle próbowali przekonywać ministrów swojego rządu, że stopień wodny na Wiśle, szlaki wodne oraz połączenia drogowe i kolejowe to nie żadne fanaberie, tylko być albo nie być dla Kujawsko-Pomorskiego? <!** reklama>
Czy ich głos tak mało liczy się w partyjnych centralach, czy też po prostu nie zainteresowali się i nie dopilnowali tego, co dzieje się w ich okręgach wyborczych. Aż trudno w to uwierzyć, skoro sami tu mieszkają i są wybierani głosami lokalnych społeczności.
Mam nadzieję, że na zasadzie lepiej późno niż wcale nasi politycy spróbują jednak upomnieć się o kujawsko-pomorskie inwestycje.
Nasze położenie w centrum kraju to z jednej strony atut, ale z drugiej nie możemy przecież być cywilizacyjną białą plamą pomiędzy silniejszymi regionami, takimi jak Wielkopolskie, Pomorskie czy Mazowieckie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?