Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie przejście przez jezdnię jest dozwolone nawet mimo braku pasów, a gdzie nie?

Karol Piernicki
Są miejsca w Grudziądzu, gdzie piesi notorycznie wchodzą na jezdnię tam, gdzie nie ma popularnej "zebry". Nie zawsze jest to jednak wykroczenie.

Są miejsca w Grudziądzu, gdzie piesi notorycznie wchodzą na jezdnię tam, gdzie nie ma popularnej "zebry". Nie zawsze jest to jednak wykroczenie.

Tak jest choćby w przypadku ulicy Ikara na osiedlu Lotnisku. Znajdują się tam bowiem blisko siebie trzy oznakowane przejścia dla pieszych (w okolicach kościoła), a potem w kierunku Polskich Skrzydeł nie ma już żadnego.

- Tymczasem wiele osób chodzi na skróty z pobliskiego sklepu do swoich bloków w pobliżu przystanku autobusowego, gdzie takiego przejścia brak - zauważa Mariusz Kijkowski, mieszkaniec osiedla Lotnisko. - Częstym obrazkiem jest także wychodzenie zza stojącego autobusu. Nie raz już widziałem, jak ludzie wchodzą niemal pod koła nadjeżdżających aut z przeciwka. Aż dziwne, że nie doszło jeszcze do tragedii.

Okazuje się, że przejście w tym miejscu jest dozwolone. Zupełnie inaczej niż w innym rejonie Grudziądza, gdzie mieszkańcy również urządzają sobie drogę na skróty. Mowa o Trasie Średnicowej, zarówno jej odcinku leśnym, jak i nieopodal ronda Lotników.

Co zatem mówią na ten temat przepisy?

- Jezdnię - oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności - można przekraczać tam, gdzie nie ma pasów, w sytuacji gdy do najbliższego przejścia jest więcej niż sto metrów - tłumaczy podinsp. Marek Mitura, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Można też to robić, gdy taka odległość jest mniejsza, w obrębie każdego skrzyżowania. W żadnym wypadku natomiast nie jest dozwolone przechodzenie przez jezdnię, na której jest podwójna linia ciągła lub drogi przedzielone są pasem wyłączonym z ruchu. W takich przypadkach można korzystać tylko z oznakowanych przejść.

Za przechodzenie w miejscu niedozwolonym grozi mandat od dwudziestu do nawet dwustu złotych.
W związku z sygnałami od naszych Czytelników, być może wkrótce "zebry" pojawią na ulicach Mikołaja z Ryńska i Ikara.

- Przeanalizujemy taką możliwość - zapewnia kierownik działu inwestycji i inżynierii ruchu w Zarządzie Dróg Miejskich. - W związku z panującymi obecnie warunkami atmosferycznymi nie jesteśmy jednak w stanie wykonać pełnego i zgodnego z przepisami oznakowania takich miejsc teraz. Będzie to możliwe najszybciej w drugim kwartale przyszłego roku.

Nie ma natomiast szans, że dodatkowe przejście powstanie na leśnym odcinku "średnicówki", na wysokości ogrodów działkowych przy Peszkowskiego. To przejście zostało zlikwidowane w ubiegłym roku na wniosek PKP, do którego przychyliły się policja i ZDM.

- Na Trasie Średnicowej w tym miejscu można jechać nawet 80 kilometrów na godzinę - przypomina Jacek Bederski. - Bezpieczniej dla pieszych jest zatem przejść w pobliżu ronda Popiełuszki, tak jak jest teraz. Budowa przejścia nadziemnego jest z kolei bardzo kosztowna i wiązałaby się również z koniecznością budowy takiego przejścia nad torami kolejowymi.

Wyjaśnijmy, że każdy mieszkaniec może wystąpić z wnioskiem o wykonanie dodatkowego przejścia dla pieszych do zarządcy drogi, a więc ZDM lub właściciela drogi wewnętrznej. Wówczas taki wniosek trafia pod obrady Komisji Inżynierii Ruchu, która podejmie decyzję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska