Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19.
Dyżurny powiadomił patrole pełniące służbę na terenie powiatu i funkcjonariusze przeszukiwali okoliczne miejscowości w poszukiwaniu skradzionego auta.
- Na jego trop wpadli nakielscy kryminalni oraz mundurowi z posterunku w Sadkach. Złodziej zlekceważył sygnały do zatrzymania i staranował oznakowany radiowóz, którym funkcjonariusze zablokowali mu drogę ucieczki. Podejrzany przedarł się przez policyjną blokadę, porzucił auto i uciekł - informuje podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP Nakło nad Notecią.
Policjanci wytypowali, kto mógł siedzieć za kierownicą skradzionego volkswagena i pojechali pod dom ustalonego 18-latka. Podejrzany zjawił się na miejscu, został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty kradzieży volkswagena, usiłowania kradzieży z włamaniem do osobowego golfa, niezatrzymania się do policyjnej kontroli i czynnej napaści na funkcjonariuszy blokujących mu drogę radiowozem. 18-latek odpowie również za kradzież innego auta i jego podpalenie na przełomie listopada i grudnia br.
Najbliższe trzy miesiące mieszkaniec nakielskiej gminy spędzi w areszcie. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.