Spółka Inelektra z Warszawy, do której należy lokal „Szeroka 9”, wbrew decyzji Miejskiego Zarządu Dróg i straży pożarnej postawiła kilka dni temu przed restauracją ogródek letni o szerokości pięciu metrów, a pozwolenie otrzymała na konstrukcję 3,2 metra. Zablokowała w ten sposób straży pożarnej najprostszy wjazd z ul. Szerokiej na ul. Podmurną.
Właściciel lokalu argumentuje, że gdy dwa lata temu uzgadniał ze służbami miejskimi wygląd letniego ogródka, jak podkreśla rozległego na pięć metrów, a potem inwestował w jego budowę, nikt go nie uprzedzał, że to inwestycja tylko na dwa sezony.
- Każda zmiana ogródka pociąga za sobą olbrzymie koszty - argumentuje i dodaje, że mniejszy ogródek w sezonie będzie nieopłacalny.
Jest gotów do sądowej batalii z urzędnikami oraz karnych stawek za nadmetraż. „Przepisowe” metry, jak wyliczył MZD, będą kosztować firmę 1954,96 zł za cały sezon, nadmetraż 4 zł za każdy metr kwadratowy na dobę. MZD dopiero wyliczy, ile wyniesie kara.
W toruńskiej straży pożarnej nie przypominają sobie podobnego przypadku zignorowania opinii służb ratunkowych.(acb)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?