Goran przyjedzie do nas BMW, Justyna odleci samolotem do Krakowa

[break]
Goran Bregović od lat tworzy udany mariaż ludowej muzyki bałkańskiej z rockiem. Popularność zapewnił sobie pisząc ścieżkę dźwiękową do tak słynnych filmów Emira Kusturicy jak „Arizona Dream” oraz „Underground”.

Polacy zakochali się w granej przez niego muzyce, gdy w 1999 roku wydał płytę z Kayah. Album sprzedał się w rekordowym nakładzie 700 tysięcy egzemplarzy. Bregović na koncie ma także płytę z Krzysztofem Krawczykiem „Daj mi drugie życie”.

- Artysta zażyczył sobie, aby z warszawskiego lotniska do Torunia wiozło go BMW 7. Razem z nim przyleci jego 12-osobowa orkiestra, która przemieszczać się będzie mikrobusami - mówi „Nowościom” Krzysztof Ranus, który organizuje koncert serbskiego muzyka w sali na Jordankach. - W Toruniu artysta zjawi się dzień przed koncertem. Poprosił o hotelowy apartament. W umowie pojawił się również zapis, aby posiłek zmieścił się w 35 euro. Dlaczego? Aby czasem nie stołować go w barze mlecznym.

Bilety na występ orkiestry Gorana Bregovicia zostały już wyprzedane. Podobnie jak na zaplanowane w sali na Jordankach koncerty Lisy Stansfield, Heya, „Grzegorz Ciechowski - spotkanie z legendą” i Justyny Steczkowskiej z Cygańską Orkiestrą.

- Ciekawostką jest, że tuż po jej koncercie pakujemy ją do prywatnego samolotu i z toruńskiego lotniska lecimy do Krakowa na koncert Jose Carrerasa, z którym zaśpiewa tego samego wieczoru - opowiada Łukasz Wojtanowski, organizator występu Justyny Steczkowskiej. - Na specjalne życzenie publiczności artystka ta zaśpiewa ponownie na Jordankach już 20 marca przyszłego roku.

Co jeszcze nas czeka na Jordankach? Symfoniczne Perły Retro Rocka (8 stycznia), Ani Mru Mru (9 stycznia), Anna Wyszkoni - kolędy (13 stycznia), Affabre Concinui (16 stycznia), Janusz Radek symfonicznie (6 lutego), Richard Bona i ElJazz Quintet (24 lutego), Teatr Kwadrat „Berek, czyli upiór w moherze” (5 marca) i Waldemar Malicki (6 marca).